Newsweek zauważa, że słowa Brennana padły już po tym, jak Donald Trump w telefonicznej rozmowie pogratulował Władimirowi Putinowi wygrania po raz czwarty wyborów prezydenckich w Rosji. Prezydent USA złożył gratulacje, mimo że jego doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego radzili mu, aby tego nie robił.
OBWE oceniając przebieg wyborów w Rosji stwierdziła, że nie odbywały się one w warunkach realnej konkurencji i były w pełni kontrolowane przez rządzących.
- Sądzę, że on (Trump - red.) boi się prezydenta Rosji - powiedział Brennan w rozmowie z MSNBC. - Można tylko spekulować dlaczego tak jest. Rosjanie mogą mieć coś na niego, co w każdej chwili może wypłynąć i co utrudni Trumpowi życie. Jest jasne, że ważne jest, abyśmy poprawiali relacje z Rosją, ale fakt, że Trump ma nadskakujący stosunek do Putina, nie mówi o nim nic złego, jak dla mnie jest sygnałem, że ma się czego bać, czegoś bardzo poważnego - dodał były szef CIA.
Brennan ostrzegł też, że jeśli Trump odwoła ze stanowiska Roberta Muellera - specjalnego prokuratora nadzorującego śledztwo ws. ingerencji Rosji w wybory prezydenckie w USA - wówczas doprowadzi do kryzysu konstytucyjnego w kraju.
- Uważam, że prezydent okazuje brak zrozumienia dla zasad polityki międzynarodowej, a także ignorancję w zakresie tego co to znaczy być prezydentem USA - stwierdził Brennan. - Jest złośliwy, nieuczciwy, okazuje brak prawości i wciąż, w mojej ocenie, znieważa urząd prezydenta - dodał.