200 tys. zł zadośćuczynienia za falę w wojsku - wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie

Nie ma usprawiedliwienia dla poniżania wojskowych. A że mogło to wzmóc już tlącą się w żołnierzu chorobę, nie zwalnia z odpowiedzialności.

Aktualizacja: 02.10.2018 21:39 Publikacja: 02.10.2018 18:42

200 tys. zł zadośćuczynienia za falę w wojsku - wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie

Foto: Adobe Stock

Tak orzekł Sąd Apelacyjny w Warszawie. Choć zjawisko fali w wojsku słabło wraz ze skracaniem obowiązkowej służby aż do jej zniesienia, pewne jej elementy można tam wciąż znaleźć.

Sprawa dotyczyła mieszkańca Pomorza, który w 2000 r. odbywał roczną obowiązkową służbę wojskową. Ekscesy miały miejsce w warszawskiej jednostce, gdzie kilku żołnierzy ze starszego rocznika znęcało się nad młodszymi, w tym nad powodem. Żądali papierosów, uczenia się wierszyków i recytowania ich przed starszyzną, robienia pompek i przysiadów. Znęcali się też fizycznie: było bicie pasami po karku i plecach, a nawet skręcanie jąder.

Falę ujawniono w 10. miesiącu służby, gdy Żandarmeria Wojskowa zatrzymała żołnierza na dworcu w związku z jego dziwnym zachowaniem. Przewieziono go na oddział psychiatryczny. Badanie stwierdziło zespół paranoidalny, w efekcie czego żołnierz został uznany za niezdolnego do służby.

Nie dopatrzono się jednak, by warunki służby wojskowej miały wpływ na jego schorzenie. W ocenie lekarzy ma ono charakter endogenny. Po wojsku powód leczył się w szpitalu psychiatrycznym z rozpoznaniem schizofrenii paranoidalnej. Uznany za niezdolnego do pracy. Pobiera rentę socjalną.

Po kilku latach ktoś mu doradził, by wystąpił do sądu o zadośćuczynienie i rentę.

Sąd okręgowy zasądził mu 35 tys. zł zadośćuczynienia. Uznał, że zachowanie starszego rocznika kwalifikowało się jako przestępstwo (choć nie byli skazani) i w tej sytuacji nie roszczenie się nie przedawniło (art. 4421 Kc), na co powoływało się pozwane MON, reprezentowane przed przez Prokuratorię Generalną Skarbu Państwa. SO zasądził zadośćuczynienie tylko za naruszenie dóbr osobistych, w szczególności godności, ale już nie za rozstrój zdrowia. Mimo że biegły psychiatra stwierdził, iż stres powodowany przez żołnierzy starszego rocznika generował u powoda chorobę.

– Jeśli fala generowała chorobę, to i jej skutki – mówił w sądzie pełnomocnik pokrzywdzonego żołnierza mec. Szymon Studziński. SA przychylił się i zwiększył zadośćuczynienie do 200 tys., czego żądał były żołnierz.

Sędzia Monika Włodarczyk dostrzegła wyraźny związek między znęcaniem się nad żołnierzem w koszarach a chorobą, której erupcję zauważano na przepustce. A że ktoś ma słabszą psychikę czy zaczątki choroby psychicznej, nie zmniejsza odpowiedzialności wojska za rozwinięcie się schorzenia wskutek fali. ©?

Sygn. akt V ACa 673/17

Zawody prawnicze
Korneluk uchyla polecenie Święczkowskiego ws. owoców zatrutego drzewa
Zdrowie
Mec. Daniłowicz: Zły stan zdrowia myśliwych nie jest przyczyną wypadków na polowaniach
Nieruchomości
Odszkodowanie dla Agnes Trawny za ziemię na Mazurach. Będzie apelacja
Sądy i trybunały
Wymiana prezesów sądów na Śląsku i w Zagłębiu. Nie wszędzie Bodnar dostał zgodę
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego