Firmy nie czekały na ożywienie. Wzrosły inwestycje

Inwestycje w polskiej gospodarce wzrosły w I kwartale o 1,3 proc. rok do roku, choć ekonomiści powszechnie szacowali, że doszło do ich kolejnego załamania. Dzięki temu spadek szeroko rozumianej aktywności ekonomicznej był płytszy, niż można było oczekiwać.

Aktualizacja: 31.05.2021 11:20 Publikacja: 31.05.2021 11:02

Firmy nie czekały na ożywienie. Wzrosły inwestycje

Foto: Adobe Stock

Jak podał w poniedziałek GUS, produkt krajowy brutto Polski, główna miara aktywności w gospodarce, zmalał w I kwartale o 0,9 proc. rok do roku, po spadku o 2,7 proc. w IV kwartale. W połowie maja GUS wstępnie szacował, że spadek PKB wyniósł 1,2 proc. Zrewidowane dane są zbliżone do przeciętnych szacunków ekonomistów ankietowanych przez „Rzeczpospolitą”, które wskazywały na spadek PKB w I kwartale br. o 1 proc. rok do roku.

W praktyce już w I kwartale br., pomimo trzeciej fali epidemii COVID-19 i związanych z tym ograniczeń aktywności ekonomicznej, w polskiej gospodarce rozpoczęło się ożywienie. Świadectwem tego ożywienia jest to, że PKB oczyszczony z wpływu czynników sezonowych wzrósł o 1,1 proc. w stosunku do IV kwartału 2020 r. (wstępnie GUS wskazywał na zwyżkę o 0,9 proc.).

Do wzrostu aktywności w gospodarce już na początku br. w dużej mierze przyczyniło się odbicie inwestycji. W porównaniu do poprzedniego kwartału nakłady brutto na środki trwałe wzrosły (po oczyszczeniu z wpływu czynników sezonowych) aż o 18,2 proc., po spadku o 2,4 proc. w IV kwartale. Dzięki temu nakłady te były o 1,3 proc. większe niż rok wcześniej, podczas gdy ankietowani przez „Rzeczpospolitą” ekonomiści przeciętnie szacowali, że inwestycje zmalały o 7,9 proc. rok do roku, po spadku o 15,4 proc. w poprzednim kwartale.

Po tych danych ekonomiści z mBanku podwyższyli swoją prognozę wzrostu PKB Polski w 2021 r. do 5,7 proc., z 3,7 proc. wcześniej. Jak bowiem zauważyli, tylko odbicia inwestycji brakowało do pełnego ożywienia.

Niespodziankę, choć nie tak dużą, sprawili też konsumenci. Wydatki konsumpcyjne gospodarstw domowych zwiększyły się w I kwartale o 1 proc. w stosunku do IV kwartału (dane oczyszczone z wpływu czynników sezonowych) i o 0,2 proc. w ujęciu rok do roku (dane nieoczyszczone). Ankietowani przez „Rzeczpospolitą” ekonomiści przeciętnie szacowali, że konsumpcja zmalała o -0,1 proc. rok do roku.

Czynnikiem, który uniemożliwił wzrost PKB w ujęciu rok do roku już w I kwartale, okazał się import, którego wartość wzrosła o 10 proc. rok do roku, po zwyżce o 8,2 proc. kwartał wcześniej. Eksport zwiększył się o 5,7 proc. rok do roku, po zwyżce o 7,6 proc. w poprzednich trzech miesiącach. W rezultacie wyniki handlu zagranicznego odjęły od rocznego tempa wzrostu gospodarczego aż 1,9 pkt proc., podczas gdy w IV kwartale dodały 0,1 pkt proc.

Jak podał w poniedziałek GUS, produkt krajowy brutto Polski, główna miara aktywności w gospodarce, zmalał w I kwartale o 0,9 proc. rok do roku, po spadku o 2,7 proc. w IV kwartale. W połowie maja GUS wstępnie szacował, że spadek PKB wyniósł 1,2 proc. Zrewidowane dane są zbliżone do przeciętnych szacunków ekonomistów ankietowanych przez „Rzeczpospolitą”, które wskazywały na spadek PKB w I kwartale br. o 1 proc. rok do roku.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dane gospodarcze
GUS: PKB bez niespodzianek
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Dane gospodarcze
Konsumenci ruszą do sklepów? Coraz wiekszy optymizm
Dane gospodarcze
Inflacja w marcu wyższa, niż sądzono. GUS podał nowe dane. Co drożeje najbardziej?
Dane gospodarcze
Wzrost gospodarczy Chin silniejszy od prognoz. Ale ożywienie pozostaje kruche
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Dane gospodarcze
EBC nadal gotowy do cięcia stóp w czerwcu. „Mamy teraz trend dezinflacyjny”