Jak podał w czwartek tamtejszy urząd statystyczny, produkcja nad Renem zmalała we wrześniu o 0,6 proc. w porównaniu do sierpnia, gdy z kolei wzrosła o 0,4 proc. w stosunku do lipca. To pogłębiło spadek w ujęciu rok do roku do 4,3 proc. z 3,9 proc. w sierpniu. Dane te okazały się nieco gorsze niż przeciętnie oczekiwali ekonomiści.
Czytaj także: Słabnie wzrost gospodarczy w Niemczech
Po wyłączeniu produkcji w branży energetycznej i budowlanej, produkcja przemysłowa zmalała o 1,3 proc. w stosunku do sierpnia. – To sugeruje, że fundamentalna sytuacja w przemyśle przetwórczym jest nawet gorsza niż sugeruje podstawowy wskaźnik produkcji – zauważył Andrew Kenningham, główny ekonomista ds. Europy w firmie analitycznej Capital Economics.
Kenningham szacuje, że w III kwartale produkcja przemysłowa w Niemczech zmalała o około 1 proc., co odjęło około 0,25 pkt proc. od PKB. Gdyby jego szacunki się potwierdziły, byłaby to już piąta z rzędu kwartalna zniżka produkcji. – Wczesne sygnały z IV kwartału nie są lepsze. Wprawdzie zarówno wskaźnik produkcji w indeksie PMI, jak i przemysłowy komponent indeksu Ifo, w październiku drgnęły w górę, ale nadal były na poziomie wskazującym na kurczenie się produkcji – dodał.
Czytaj także: Niemieccy ekonomiści tną prognozy wzrostu i straszą kryzysem