Koronawirus. Czy szczepionka Pfizer/BioNTech chroni słabiej po sześciu miesiącach?

Koncern Pfizer zamierza wystąpić w przyszłym miesiącu do amerykańskiego regulatora z wnioskiem o zgodę na podawanie dodatkowej dawki szczepionki na COVID-19 osobom w pełni zaszczepionym - poinformował dyrektor ds. naukowych koncernu, Mikael Dolsten.

Aktualizacja: 09.07.2021 06:33 Publikacja: 09.07.2021 04:15

Koronawirus. Czy szczepionka Pfizer/BioNTech chroni słabiej po sześciu miesiącach?

Foto: PAP/EPA

Tymczasem amerykańska Federalna Agencja Żywności i Leków (FDA) oraz Centra ds. Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) informują we wspólnym oświadczeniu, że Amerykanie, którzy są w pełni zaszczepieni, nie potrzebują dodatkowego szczepienia.

Konieczność podawania trzeciej dawki szczepionki na COVID-19 kwestionują też niektórzy badacze.

Tymczasem Dolsten przekonuje, że zaobserwowany w ostatnim czasie spadek skuteczności szczepionek w Izraelu ma związek z zakażeniami osób, które zostały zaszczepione na COVID-19 w styczniu lub lutym.

Ministerstwo Zdrowia Izraela podało, że skuteczność szczepionki Pfizer/BioNTech w przeciwdziałaniu zakażeniu i objawowemu przebiegowi COVID-19 spadła w czerwcu do 64 proc.

Dolsten zapewnił, że szczepionka Pfizer/BioNTech jest skuteczna przeciwko wariantowi Delta, który obecnie szerzy się na świecie - w tym w Izraelu.

- Ale po sześciu miesiącach (od szczepienia) prawdopodobnie jest ryzyko zakażenia, ponieważ liczba przeciwciał - tak jak się spodziewano - spada - dodał.

Pfizer nie opublikował pełnych danych z Izraela 8 lipca, ale zapowiedział, że będą one dostępne wkrótce.

- To mały zestaw danych, ale sądzę, że zaobserwowany trend jest trafny: po sześciu miesiącach (od szczepienia), biorąc pod uwagę, że wariant Delta jest najbardziej zakaźnym wariantem, jaki został wykryty, może on wywołać zakażenie i łagodną chorobę - stwierdził Dolsten.

Dolsten mówił też, że Dane Pfizera z USA wskazują na spadek skuteczności szczepionki do osiemdziesięciu kilku procent po sześciu miesiącach, jeśli chodzi o warianty krążące po USA wiosną.

Przedstawiciel Pfizera zaznaczył, że dane z Izraela i Wielkiej Brytanii nadal wskazują, że - pomimo spadku poziomu przeciwciał - szczepionka pozostaje skuteczna w 95 procentach przeciwko ostremu przebiegowi COVID-19.

Dolsten mówił też, że wstępne dane z badań przeprowadzonych przez koncern wskazują, że trzecia dawka szczepionki zwiększa liczbę przeciwciał chroniących przed COVID-19 do poziomu 5 do 10 razy wyższego niż druga dawka.

Dolsten stwierdził też, że dodatkowa dawka szczepionki może być szczególnie ważna w starszych grupach wiekowych.

Pfizer zamierza przeprowadzić testy skuteczności trzeciej dawki szczepionki z udziałem 10 tysięcy osób, które odbędą się jesienią.

Tymczasem amerykańska Federalna Agencja Żywności i Leków (FDA) oraz Centra ds. Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) informują we wspólnym oświadczeniu, że Amerykanie, którzy są w pełni zaszczepieni, nie potrzebują dodatkowego szczepienia.

Konieczność podawania trzeciej dawki szczepionki na COVID-19 kwestionują też niektórzy badacze.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Diagnostyka i terapie
Tabletka „dzień po” także od położnej. Izabela Leszczyna zapowiada zmiany
Diagnostyka i terapie
Zaświeć się na niebiesko – jest Światowy Dzień Świadomości Autyzmu
Diagnostyka i terapie
Naukowcy: Metformina odchudza, bo organizm myśli, że ćwiczy
Diagnostyka i terapie
Tabletka „dzień po”: co po wecie prezydenta może zrobić ministra Leszczyna?
zdrowie
Rośnie liczba niezaszczepionych dzieci. Pokazujemy, gdzie odmawia się szczepień