W Wielkiej Brytanii można mieszać szczepionki. „Racjonalne w pewnych okolicznościach”

Urzędnicy z agencji Public Health England bronią swojego planu awaryjnego, który w wyjątkowych przypadkach pozwala pomieszać u jednej osoby dwie zatwierdzone szczepionki przeciw Covid-19. Np. szczepionkę firm Pfizer i BioNTech z preparatem od AstraZeneca.

Aktualizacja: 02.01.2021 17:04 Publikacja: 02.01.2021 16:46

W Wielkiej Brytanii można mieszać szczepionki. „Racjonalne w pewnych okolicznościach”

Foto: AFP

Schemat szczepień, autorstwa agencji ocenia jako „racjonalne” działanie, polegające na tym, by w przypadku niedostępności preparatu, podanego przy pierwszej dawce, przy drugiej zastosować inną szczepionkę, oczywiście zatwierdzoną do użytku. W dokumencie można jednak też przeczytać, że „Nie ma dowodów na wymienność szczepionek przeciw Covid-19, chociaż badania są w toku”.

Informację o tym opublikował „New York Times”, cytując wirusologa prof. Johna Moore'a z Cornell University w USA, który powiedział, że „nie ma żadnych danych na temat tego pomysłu” oraz że brytyjscy urzędnicy „wyglądają jakby całkowicie porzucali naukę i próbowali tylko odgadnąć, jak wyjdą z bałaganu”. Pomysł krytykował też główny amerykański ekspert ds. chorób zakaźnych, dr Anthony Fauci. Zapowiedział, że Stany Zjednoczone nie pójdą w ślady Wielkiej Brytanii i będą postępować zgodnie z wytycznymi firm Pfizer i BioNTech, aby podać drugą dawkę szczepionki trzy tygodnie po pierwszej.

Dr Mary Ramsey, kierownik ds. szczepień w Public Health England, w odpowiedzi na krytykę powiedziała, że mieszanie szczepionek nie jest zalecane i może się zdarzyć tylko w niezwykle rzadkich przypadkach. - Jeśli twoja pierwsza dawka to szczepionka Pfizera, nie powinieneś jako drugiej dawki dostać szczepionki AstraZeneca (na Wyspach została ona już dopuszczona do użytku - red.) i odwrotnie. Mogą jednak wystąpić niezwykle rzadkie sytuacje, w których ta sama szczepionka nie jest dostępna lub nie wiadomo, jaką szczepionkę otrzymał pacjent - mówiła, cytowana przez brytyjskiego „Guardiana”.

- Należy dołożyć wszelkich starań, aby podać drugą dawkę tej samej szczepionki, ale jeśli nie jest to możliwe, lepiej podać drugą dawkę innej szczepionki, niż wcale - dodała.

Podobną opinię w radiu BBC wyraził prof. Anthony Harnden. - Nasza aktualna rada jest taka, aby stosować tę samą szczepionkę w obu dawkach. Jednak w tej chwili mamy badania, które mają na celu przyjrzenie się mieszanym szczepionkom, a kiedy będziemy mieli te dane i będziemy pewni co do tych danych, możemy zalecić strategię mieszanych dawek - mówił.

„Osobom, które rozpoczęły szczepienie i otrzymują je w miejscu, w którym ta sama szczepionka nie jest dostępna lub jeśli pierwszy otrzymany produkt jest nieznany, racjonalne jest zaoferowanie jednej dawki produktu dostępnego lokalnie w celu uzupełnienia harmonogramu. Ta opcja jest preferowana, jeśli dana osoba może być bezpośrednio narażona na wysokie ryzyko lub uważa się, że jest mało prawdopodobne, aby ponownie przyszła na szczepienie” - czytamy tymczasem w schemacie publicznych szczepień. „W tych okolicznościach, ponieważ obie szczepionki są oparte na białku wypustowym, prawdopodobnie druga dawka pomoże wzmocnić odpowiedź na pierwszą dawkę. Z tego powodu, dopóki dodatkowe informacje nie staną się dostępne, dalsze dawki nie byłyby wymagane” - dodaje dokument.

Według amerykańskiej agencji rządowej CDC szczepionki przeciw Covid-19 „nie są zamienne”, a „bezpieczeństwo i skuteczność serii szczepień mieszanych nie zostało ocenione. Przy obu dawkach należy podać ten sam produkt”.

Schemat szczepień, autorstwa agencji ocenia jako „racjonalne” działanie, polegające na tym, by w przypadku niedostępności preparatu, podanego przy pierwszej dawce, przy drugiej zastosować inną szczepionkę, oczywiście zatwierdzoną do użytku. W dokumencie można jednak też przeczytać, że „Nie ma dowodów na wymienność szczepionek przeciw Covid-19, chociaż badania są w toku”.

Informację o tym opublikował „New York Times”, cytując wirusologa prof. Johna Moore'a z Cornell University w USA, który powiedział, że „nie ma żadnych danych na temat tego pomysłu” oraz że brytyjscy urzędnicy „wyglądają jakby całkowicie porzucali naukę i próbowali tylko odgadnąć, jak wyjdą z bałaganu”. Pomysł krytykował też główny amerykański ekspert ds. chorób zakaźnych, dr Anthony Fauci. Zapowiedział, że Stany Zjednoczone nie pójdą w ślady Wielkiej Brytanii i będą postępować zgodnie z wytycznymi firm Pfizer i BioNTech, aby podać drugą dawkę szczepionki trzy tygodnie po pierwszej.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Diagnostyka i terapie
Tabletka „dzień po” także od położnej. Izabela Leszczyna zapowiada zmiany
Diagnostyka i terapie
Zaświeć się na niebiesko – jest Światowy Dzień Świadomości Autyzmu
Diagnostyka i terapie
Naukowcy: Metformina odchudza, bo organizm myśli, że ćwiczy
Diagnostyka i terapie
Tabletka „dzień po”: co po wecie prezydenta może zrobić ministra Leszczyna?
zdrowie
Rośnie liczba niezaszczepionych dzieci. Pokazujemy, gdzie odmawia się szczepień