Pandemia sprzyja naciągaczom

W obecnej sytuacji ludzie szukają wspierających ich komunikatów, bo to redukuje napięcie i jest źródłem uspokojenia i radości. Dlatego tak łatwo stają się ofiarami oszustów – podkreślają eksperci.

Aktualizacja: 24.04.2020 09:10 Publikacja: 24.04.2020 00:01

Pandemia sprzyja naciągaczom

Foto: Fotorzepa, Szymon Łaszewski

Osób, które padły ofiarą oszustów w czasie pandemii nie brakuje. – Chcemy, by ktoś rozpalił w nas nadzieję, że da się wygrać z koronawirusem. Szukamy wspierających komunikatów, bo to redukuje nam napięcie i dysonans, jest źródłem uspokojenia i radości – tłumaczy prof. Zbigniew Nęcki, psycholog społeczny.

Stąd właśnie w sieci taki wysyp wyjątkowo tanich rękawiczek, maseczek czy płynów do dezynfekcji, których sprzedawcy chętnie przyjmują pieniądze, ale towarów nie wysyłają.  Nie brakuje także oferty sprzedaży m.in. amuletów czy cudownych herbatek, które mają rzekomo uchronić przed zachorowaniem na koronawirusa czy też w przypadku zarażenia spowodować cudowne ozdrowienie.

 

Wyłudzić hasła i pieniądze

Europejski Urząd Policji Europol ostrzegł, że oszuści żerujący na lęku przed koronawirusem oferują ludziom fałszywe maski, lekarstwa, testy na SARS-CoV-2, a nawet szczepionki.

Kilka dni temu zwróciła na to uwagę także wielkopolska policja. –W   mediach społecznościowych pojawia się coraz więcej fałszywych artykułów o koronawirusie, a strony z artykułami do złudzenia przypomina stronę znanego portalu informacyjnego lub stronę policji, a na jego końcu jest materiał video –podała policja. I dodaje, że by z niej skorzystać, trzeba było podać swoje hasło do Facebooka.

- Pod żadnym pozorem nie powinno się tego robić, bo w ten sposób osoby nieupoważnione uzyskują dostęp do  konta na portalu społecznościowym a następnie za pośrednictwem messengera wysyłają do naszych znajomych wiadomość z prośbą o szybką pożyczkę za pomocą kodu BLIK – ostrzega policja.

To nie jedyny sposób w jaki oszuści chcą przejąć nasze pieniądze. Inną metodą jest zdobycie danych do logowania do bankowości internetowej czy mobilnej. Najpierw przestępcy wysyłają maila z wiadomością o kornawirusie z adresu łudząco podobny do adresu banku, czy urzędu. -  W przesyłanych wiadomościach zawarte są linki prowadzące do stron, których jedynym zadaniem jest wyłudzanie loginów i haseł do bankowości internetowej, a także kodów autoryzacyjnych dających możliwość zatwierdzenia przelewów na rachunek przestępców- tłumaczy policja. 

– Policjanci zajmujący się zwalczaniem cyberprzestępczości cały czas monitorują internet przed tego typu ofertami i blokują strony. Ostrzegamy też ludzi, by nie dawali się nabrać, a informacji o zagrożeniu i sposobach walki z nim szukali np. na stronach rządowych- mówi insp. Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji. Opowiada także, że w województwie były przypadki oszustów podszywających się pod pracowników opieki społecznej, którzy mają sprawdzać jak osoby starsze lub  niepełnosprawne radzą sobie w trudnych czasach. - Zwykle do mieszkania przychodziły dwie osoby, jedna rozmawiała z właścicielem, a druga w tym czasie plądrowała jego mieszkanie. Dlatego przestrzegamy przed wpuszczaniem obcych do mieszkania – apeluje policjant.

Chcą obudzić nadzieję

Prof. Bartosz Łoza w wywiadzie udzielonym pod koniec marca „Rzeczpospolitej” zwrócił uwagę na to, że po kilku tygodniach stale pojawiających się komunikatów o zarazie „coraz powszechniejsze staną się objawy zniechęcenia, rezygnacji, braku energii, wypalenia, stany depresyjne, ale też ponownie buntu, dezorganizacji, walki, ucieczki”. Tłumaczył również, że ­­­o ile osoby młode dość spokojnie reagują na informację o koronawirusie, o tyle starsi „starsze są w bardzo realnym kryzysie, mają poczucie śmiertelnego zagrożenia, a jednocześnie wymagają pomocy od osób młodszych.” 

Zdaniem prof. Zbigniewa Nęckiego obecna sytuacja napięcia emocjonalnego powoduje, że szukamy pomocy i wsparcia. – To może skłaniać do zaufania ludziom, którzy  budują nadzieję, że przy drobnych produktach czy innych ofertach poczujemy się uratowani i bezpieczni – wyjaśnia psycholog społeczny.

A motywacja jest silna. – Jest takie powiedzenie, że tonący brzytwy się chwyta, a my jesteśmy w podobnej sytuacji i jeśli oszuści w przekonywujący sposób piszą, że można łatwo wygrać milion dolarów, a tylko ja jednego dnia dostałem, aż trzy takie oferty, czy łatwo można się odchudzić, lub poprawić swoją odporność, bo opracowano cudowny zestaw witamin w Ameryce, to jak z takich ofert nie skorzystać? – pyta prof. Nęcki.

 

Osób, które padły ofiarą oszustów w czasie pandemii nie brakuje. – Chcemy, by ktoś rozpalił w nas nadzieję, że da się wygrać z koronawirusem. Szukamy wspierających komunikatów, bo to redukuje nam napięcie i dysonans, jest źródłem uspokojenia i radości – tłumaczy prof. Zbigniew Nęcki, psycholog społeczny.

Stąd właśnie w sieci taki wysyp wyjątkowo tanich rękawiczek, maseczek czy płynów do dezynfekcji, których sprzedawcy chętnie przyjmują pieniądze, ale towarów nie wysyłają.  Nie brakuje także oferty sprzedaży m.in. amuletów czy cudownych herbatek, które mają rzekomo uchronić przed zachorowaniem na koronawirusa czy też w przypadku zarażenia spowodować cudowne ozdrowienie.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Diagnostyka i terapie
Tabletka „dzień po” także od położnej. Izabela Leszczyna zapowiada zmiany
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Diagnostyka i terapie
Zaświeć się na niebiesko – jest Światowy Dzień Świadomości Autyzmu
Diagnostyka i terapie
Naukowcy: Metformina odchudza, bo organizm myśli, że ćwiczy
Diagnostyka i terapie
Tabletka „dzień po”: co po wecie prezydenta może zrobić ministra Leszczyna?
zdrowie
Rośnie liczba niezaszczepionych dzieci. Pokazujemy, gdzie odmawia się szczepień