Nowy podatek od biurowców i galerii handlowych

Fiskus planuje opodatkować nieruchomości komercyjne w ramach walki z agresywną optymalizacją podatkową. Do tego straty kapitałowe nie będą mogły obniżać zysków firm.

Aktualizacja: 06.07.2017 21:13 Publikacja: 06.07.2017 21:05

Nowy podatek od biurowców i galerii handlowych

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak

Jeszcze w piątek Ministerstwo Finansów ma przedstawić projekt nowelizacji ustawy o CIT i PIT, zawierający kolejną porcję rozwiązań uszczelniających luki w podatkach dochodowych. Nowe propozycje mają wejść w życie od początku 2018 r. Przynajmniej część z nich wydaje się dosyć kontrowersyjna. Przede wszystkim chodzi o tzw. minimalny podatek dochodowy w odniesieniu do właścicieli nieruchomości komercyjnych, czyli przede wszystkim biurowców i galerii handlowych.

Nowy podatek ma objąć nieruchomości, których wartość przekracza 10 mln zł. Stawka ma wynieść 0,5 proc. tej wartości w skali rocznej (czyli 0,042 proc. miesięcznie) powyżej limitu. Oznacza to, że np. dla galerii handlowej, której wartość księgowa to 20 mln zł, danina wyniesie 50 tys. zł rocznie, dla 100 mln zł – 450 tys. zł, a dla 500 mln zł – 2,45 mln zł na rok. Podatek ma być odliczany od wysokości zapłaconego CIT.

– Chcemy w ten sposób osiągnąć stan, w którym właściciele nieruchomości, którzy zaangażowali kapitał w wybudowanie lub zakup takiego obiektu przynoszącego czynsz, płacili chociaż minimalny podatek dochodowy - wyjaśnia „Rzeczpospolitej" Maciej Żukowski, dyrektor departamentu podatków dochodowych w Ministerstwie Finansów. – Co do zasady tego typu działalność powinna przynosić pewien określony poziom zysku, który powinien być opodatkowany w Polsce. Obecnie zaś obserwujemy trend, w którym tego rodzaju zysków w ogóle się nie wykazuje, co wydaje się nam sytuacją niezrozumiałą i niepożądaną – zaznacza Żukowski.

Podkreśla, że podatek nie będzie dotyczył innych nieruchomości przeznaczonych na działalność gospodarczą, takich jak fabryki, hale produkcyjne, magazyny, centra logistyczno-dystrybucyjne itp. Jego zdaniem nie jest to także próba wprowadzenia tylnymi drzwiami podatku handlowego, choć przyznaje, że jeśli dana sieć handlowa jest jednocześnie właścicielem nieruchomości, w której prowadzi działalność, także będzie ponosić nowe obciążenie.

Według różnych wyliczeń w Polsce jest ponad 450 centrów handlowych, a powierzchnia biurowa przekracza 9 mln mkw.

W nowelizacji ustawy o CIT resort finansów proponuje też oddzielenie zysków kapitałowych od pozostałych dochodów podatnika. Jak tłumaczy dyrektor Żukowski, chodzi o to, by straty kapitałowe nie obniżały dochodów z działalności operacyjnej i przez to samego CIT.

– Niestety, zdarza się, że podatnicy potrafią w sposób sztuczny, wykorzystując dosyć skomplikowane schematy, generować straty kapitałowe równe zyskom z pozostałej działalności i nie płacić przez to CIT w ogóle – opisuje. Rozdzielenie tych dwóch rodzajów dochodów oznacza, że zyski kapitałowe także będą objęte 19-proc. podatkiem.

Ministerstwo Finansów chce pozamykać także inne furtki do agresywnej optymalizacji, takie jak nadmierne finansowanie się spółki długiem (zdarza się, że odsetki od pożyczki udzielonej przez spółkę matkę przekraczają wypracowany zysk) czy nadmierne wykorzystywanie umów na usługi niematerialne.

W obu przypadkach tego typu transakcje po przekroczeniu określonych limitów (odnoszących się do wysokości EBIDTA oraz progów kwotowych) nie będą zaliczane w koszty uzyskania przychodu.

Więcej na ten temat czytaj w dodatku „Nieruchomości" 14 lipca

Opinia

Łukasz Kozłowski, Pracodawcy RP

Podatek od wartości nieruchomości komercyjnych raczej nie jest już uszczelnieniem systemu, ale poszerzeniem bazy podatkowej, szukaniem nowych źródeł dochodów. Danina od wartości danego obiektu nie jest przecież podatkiem od uzyskiwanych dochodów, tylko podatkiem od majątku. Podobnie jak w przypadku propozycji opodatkowania sieci handlowych, resort finansów uzasadnia to brakiem wpływów z CIT w danym sektorze. Wolałbym, żeby MF najpierw to udowodniło, a potem nazywało rzeczy po imieniu.

Jeszcze w piątek Ministerstwo Finansów ma przedstawić projekt nowelizacji ustawy o CIT i PIT, zawierający kolejną porcję rozwiązań uszczelniających luki w podatkach dochodowych. Nowe propozycje mają wejść w życie od początku 2018 r. Przynajmniej część z nich wydaje się dosyć kontrowersyjna. Przede wszystkim chodzi o tzw. minimalny podatek dochodowy w odniesieniu do właścicieli nieruchomości komercyjnych, czyli przede wszystkim biurowców i galerii handlowych.

Nowy podatek ma objąć nieruchomości, których wartość przekracza 10 mln zł. Stawka ma wynieść 0,5 proc. tej wartości w skali rocznej (czyli 0,042 proc. miesięcznie) powyżej limitu. Oznacza to, że np. dla galerii handlowej, której wartość księgowa to 20 mln zł, danina wyniesie 50 tys. zł rocznie, dla 100 mln zł – 450 tys. zł, a dla 500 mln zł – 2,45 mln zł na rok. Podatek ma być odliczany od wysokości zapłaconego CIT.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Budżet i podatki
Ponad 24 mld zł dziury w budżecie po I kwartale. VAT w górę, PIT dołuje
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Budżet i podatki
Francja wydaje ciągle za dużo z budżetu
Budżet i podatki
Minister finansów: Budżet wygląda całkiem dobrze
Budżet i podatki
Polacy zmienili nastawienie do podatków. Zawinił Polski Ład
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Budżet i podatki
Unijne rygory fiskalne zablokują inwestycje