Koncepcję projektu budynku, który powstanie na ulicy Podgórnej 7, w samym centrum miasta przygotowało biuro architektoniczne Easst.com. - Współczesna kamienica będzie twórczym przetworzeniem historii w oparciu o nowe trendy architektoniczne i rozwiązania technologiczne - zapowiada Marcin Sucharski z Easst.com. - Projektowanie budynku było dla nas dużym wyzwaniem. Obiekt przez lata był gruntownie przebudowywany, pozbawiany detalu i sztukaterii, dopasowywany do nowych potrzeb a ostatecznie porzucony bez niezbędnych prac remontowych - opowiada.

Co więcej, zamurowano okna i wejście od ulicy Podgórnej. - Kamienica odwróciła się więc plecami do miasta i jego mieszkańców, a ostatecznie zostawiono ją nieużywaną na prawie 20 lat - mówi Marcin Sucharski. - Dewastacja budynku doprowadziła do nieodwracalnych szkód w konstrukcji. Niestety, z kamienicy nie ostało się nic czy prawie nic. Zatem stało się dla nas jasne, że będziemy ten budynek odbudowywać a nie remontować. Oczywistym było, że w tym miejscu powinna stanąć wielkomiejska kamienica, ale już w nowoczesnym wydaniu - dodaje. Easst.com proponuje podział nieruchomości na trzy części nawiązujące bezpośrednio do struktury kamienic wielkomiejskich. - To wysoka dola część, która architektonicznie stanowiła podstawę budynku i pełniła funkcję miastotwórczą, w której znajdowały się zazwyczaj sklepy i lokale użytkowe; część środkowa, w której mieściły się najbardziej reprezentacyjne mieszkania (piano nobile) oraz część najwyższą - opisuje Marcin Sucharski. - Podziały te wyróżnione są nie tylko zewnętrzną strukturą nowoczesnego detalu, ale dodatkowo delikatnymi elementami, które nawiązują do formy gzymsu. Warto zwrócić uwagę, że taki sam trójpodział przy zastosowaniu gzymsów mamy w kamienicy przy ulicy Podgórnej 9 i i budynku szpitala przy ul. Szkolnej. Dodatkowo wyższe kondygnacje są podzielone pilastrami o coraz szczuplejszych proporcjach, co dodatkowo nadaje to budynkowi lekkości i odwzorowuje w konsekwencji rozłożenie sił ciążenia: lekka góra spoczywa na cięższej podstawie.

W założeniu architektów budynek ma być strzelisty, a parter w dużej części przeszklony i otwarty. - Część parteru została w projekcie wycofana od lica elewacji, przez co powstaje przestrzeń na tzw. zielone płuca budynku, czyli miejsce, w którym rosną różnego rodzaju krzewy i małe drzewa oczyszczające mikroklimat wnętrz. Dla uzyskania efektu wysokiego parteru połączono wizualnie trzy kondygnacje – mówią eksperci.

- Kamienice od wieżowca odróżnia między innymi to, że mają ludzką skalę. Idąc za słowami prof. Krzysztofa Lenartowicza, budynek posiada skalę ludzką, jeśli jest zaprojektowany tak, że ludzka postać i inne obiekty o rozpoznawalnym wymiarze wyglądają normalnie w nim lub na jego tle. Dlatego zaprojektowana kamienica przy Podgórnej 7 ma fasadę i bryłę tej samej wielkości, co wcześniej znajdujący się tam budynek – komentuje Łukasz Sarzyński z Easst.com.

Projektanci biorą pod uwagę wykorzystanie cegły rozbiórkowej z istniejącej kamienicy, którą da się zachować. - Cała elewacja ma zostać wykończona z kamienia lub konglomeratów, pozwalających na uzyskanie maksymalnie dużych podziałów płyt - opowiadają. - Dodatkowo pilastry zyskają rzeźbiarską formę w osiach wertykalnych a następnie zostaną podzielone na wysokości poszczególnych kondygnacji i wymieszane. Powstanie w ten sposób rzeźbiarska forma elementów architektonicznych, która jest współczesną reinterpretacją detalu architektonicznego kamienic z początku XX wieku -mówi Łukasz Sterzyński z Easst.com. - Fasady kamienic z przełomu XIX i XX wieku miały za zadanie sprawiać estetyczną przyjemność i komunikować się z miastem za pomocą dekoracji architektonicznych i rzeźbiarskich. Zdobienia te były zawsze indywidualne i niepowtarzalne, odzwierciedlały swoich właścicieli i były wyrazem kunsztu budowniczych i artystów. Dlatego zdecydowaliśmy się na rzeźbiarską formę pilastrów, odchodząc od czystości modernistycznej funkcjonalności. Dzięki temu nadany zostanie kamienicy indywidualny w swoim wyrazie charakter - dodaje.