Za ziemię jak za zboże, a to jeszcze nie koniec podwyżek

Szczególnie duże podwyżki mogą nastąpić w lokalizacjach, gdzie powstaje wiele osiedli.

Aktualizacja: 13.09.2018 19:14 Publikacja: 13.09.2018 18:25

140-metrowy dom w miejscowości Karakule, 11 km od centrum Białegostoku, jest wyceniony na 719 tys. z

140-metrowy dom w miejscowości Karakule, 11 km od centrum Białegostoku, jest wyceniony na 719 tys. zł. Budynek powstał w 2011 roku F

Foto: Freedom Nieruchomości Białystok

Działki budowlane są na wagę złota. Ceny parceli pod osiedla jednorodzinne idą w górę w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu. Jak wygląda sytuacja w Lublinie, Łodzi, Białymstoku, Rzeszowie i Szczecinie, sprawdziła firma Emmerson Evaluation. Raport pierwsza publikuje „Rzeczpospolita".

Z analiz wynika, że za ziemię pod domy najwięcej, bo średnio 260 zł za mkw., trzeba zapłacić w Lublinie. – W ostatnim roku grunty w tym mieście zdrożały o 8 proc. – podaje Robert Korczyński, członek zarządu Emmerson Evaluation. – Ceny, w zależności od położenia działki, wahają się od 100 zł za mkw. na peryferiach Abramowic i Głuska do 550 zł w rejonie Sławinka.

Jest gorąco

Stosunkowo wiele ofert gruntów pod zabudowę jednorodzinną klienci znajdą w lubelskich dzielnicach Szerokie, Konstantynów i Węglin Północny. Jak podaje Robert Korczyński, za mkw. działki trzeba tam zapłacić średnio 270 zł.

Joanna Kubiak, dyrektor lubelskiego oddziału Freedom Nieruchomości, komentuje, że wśród poszukujących gruntów pod domy przeważają klienci indywidualni. – Najchętniej wybierają działki o powierzchni 500–1 tys. mkw., na których można postawić 100–150-metrowy budynek ze sporym ogrodem. Większość klientów jest gotowa wydać na ziemię 100–150 tys. zł. Ci, którzy szukają nieruchomości blisko komunikacji miejskiej, w granicach miasta lub w prestiżowych miejscowościach, muszą się liczyć z wydatkiem rzędu 250–300 tys. zł.

Coraz drożej jest także w Łodzi. Ceny ziemi rosną z roku na rok. Dziś na metr parceli trzeba mieć średnio 240 zł. – Ze względu na wielkość dzielnicy bardzo duże zróżnicowanie cen odnotowaliśmy na Bałutach. Najdroższe działki w okolicach osiedli Bałuty-Doły i Julianów kosztują nawet 500 zł za mkw. – mówi Robert Korczyński. – Najtańsze, w Marianowie, można kupić już za 150 zł za mkw. Na Polesiu działki są kupowane głównie na osiedlach Grabienice i Złotno, gdzie powstają nowe domy wolno stojące i szeregowe. Działki na Starym Złotnie można kupić średnio za 180– 240 zł za mkw. Na Nowym Złotnie – za 200–300 zł.

Kamil Wrotniak, dyrektor ds. nieruchomości w firmie Hygge Home z Łodzi, komentuje, że rynek gruntów jest równie gorący jak mieszkaniowy. – Ceny działek w najlepszych lokalizacjach są bardzo wysokie, mimo to chętnych nie brakuje – podkreśla. – Mowa tu i o klientach indywidualnych, którzy chcą się osiedlić poza ścisłym centrum lub tuż poza granicami miasta, i o deweloperach, którzy walczą o każdy skrawek ziemi.

Najbardziej chodliwe, jak mówi Wrotniak, są działki blisko komunikacji miejskiej, infrastruktury handlowo-usługowej, przedszkoli i szkół. – Wciąż najpopularniejsze są parcele do 1 tys. mkw. – zauważa. – W okolicach Łodzi powstało kilka osiedli domów na gruntach mniejszych niż 600 mkw. Wyprzedały się jeszcze w czasie budowy. Dziś, gdy ważna jest mobilność zawodowa, a nieruchomości nie zawsze są przekazywane z pokolenia na pokolenie, bardzo dużą popularność zdobywają budynki do 120 mkw. Jest je o wiele łatwiej sprzedać niż 400-metrowe wille – tłumaczy.

Także dla deweloperów

Stabilne ceny Emmerson Evaluation odnotował w Białymstoku. Przeciętnie mkw. parceli pod domy w tym mieście kosztuje 230 zł. – Największe zainteresowanie budzą peryferyjne tereny osiedli Zawady, Nowe Miasto, Starosielce, Dojlidy Górne, Skorupy i Bagnówka – wskazuje Korczyński. – Najtańsze są działki w Zawadach, Dojlidach Górnych i Bagnówce. Na mkw. wystarczy tam 150 zł. Znacznie wyższe ceny, nawet 400 zł za mkw., obowiązują na osiedlach Starosielce, Nowe Miasto, Mickiewicza, Skorupy.

Agnieszka Nowik z biura AN Immobilia Nieruchomości w Białymstoku komentuje, że w mieście trudno kupić ładną działkę w przyzwoitej cenie. – Większość znajduje się w miejscowościach przyległych. Kupują je zarówno klienci indywidualni, jak i firmy budujące domy na sprzedaż – opowiada. – Najbardziej popularne są parcele o powierzchni 700–1 tys. mkw. Ceny zależą od uzbrojenia, dojazdu, dostępności komunikacji, sąsiedztwa. Te mniej atrakcyjne, dalej od miasta, słabo uzbrojone, kosztują ok. 40 zł za metr.

Katarzyna Karpiuk z białostockiego oddziału Freedom Nieruchomości podkreśla, że grunty pod domy sprzedają się coraz lepiej. – Na obrzeżach miasta najszybciej znajdują nabywców tereny do 1 tys. mkw., uzbrojone w gaz, prąd, wodę, podłączone do kanalizacji – mówi. – W odległości 20–40 km ludzie chętnie kupują działki powyżej 2,5 tys. mkw.

W Rzeszowie średnia cena mkw. gruntów pod domy to 190 zł. Ceny nie zmieniają się od kilku lat. – Ich stabilny poziom wynika z dużej podaży szczególnie na obrzeżach – wyjaśnia Robert Korczyński. – Najwyższe ceny – ok. 530 zł za mkw. – sprzedający uzyskiwali w dzielnicach Zalesie, Biała i Miłocin oraz w centralnej części dzielnicy Budziwój. Tereny te cieszą się sporym zainteresowaniem deweloperów oraz inwestorów indywidualnych. Świadczy o tym zarówno liczba zawieranych transakcji, jak i liczba nowych inwestycji. Najtańsze grunty w Rzeszowie można kupić na terenach peryferyjnych Przybyszówki, Słocina i Załęża, gdzie zabudowa mieszkaniowa jest rozproszona, a dojazd do centrum miasta komunikacją miejską – dość długi.

W Szczecinie mkw. parceli pod domy kosztuje średnio 230 zł. Ceny wahają się od 80 zł za mkw. na osiedlu Skolwin i Wielgowo-Sławociesze-Zdunowo do ok. 490 zł za mkw. na osiedlu Gumieńce i Osów.

Analitycy firmy Emmerson Evaluation spodziewają się wzrostu cen we wszystkich miastach. – Szczególnie duże podwyżki mogą nastąpić w lokalizacjach, gdzie powstaje wiele osiedli – przewiduje Korczyński. – Jako przykład można wskazać osiedla Złotno w Łodzi, Zawady i Dojlidy Górne w Białymstoku czy Gumieńce w Szczecinie. ©

Działki budowlane są na wagę złota. Ceny parceli pod osiedla jednorodzinne idą w górę w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu. Jak wygląda sytuacja w Lublinie, Łodzi, Białymstoku, Rzeszowie i Szczecinie, sprawdziła firma Emmerson Evaluation. Raport pierwsza publikuje „Rzeczpospolita".

Z analiz wynika, że za ziemię pod domy najwięcej, bo średnio 260 zł za mkw., trzeba zapłacić w Lublinie. – W ostatnim roku grunty w tym mieście zdrożały o 8 proc. – podaje Robert Korczyński, członek zarządu Emmerson Evaluation. – Ceny, w zależności od położenia działki, wahają się od 100 zł za mkw. na peryferiach Abramowic i Głuska do 550 zł w rejonie Sławinka.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu