"Spodziewam się, że skala zgłoszeń może przekroczyć 10 proc. pracowników" - dodał.
Jak poinformował Orzech, program rozpoczął się 23 listopada br. i jest skierowany do dwóch grup - osób w wieku emerytalnym i dla pozostałych pracowników.
"Do dzisiaj ok. 580 zadeklarowało chęć odejścia w ramach programu. Spodziewam się, że może to przekroczyć 10 proc. pracowników" - powiedział Orzech. Program dla osób w wieku emerytalnym potrwa końca roku, a do końca stycznia przyszłego roku - dla pozostałych.
Pytany o warunki finansowe programu, Orzech odpowiedział: "Nie publikujemy warunków finansowych, ale jest to kilkakrotność miesięcznego wynagrodzenia". Dodał, że z programu nie mogą korzystać wszyscy pracownicy.
Orzech wyjaśnił, że spółka zdecydowała się na program po analizie struktury zatrudnienia. "Wstępnie przeanalizowaliśmy nasz potencjał wykonawczy, czyli kwalifikacje pracowników, i ich uwarunkowania zdrowotne. Jednoznacznie z tego wynika, że część pracowników nie ma uprawnień np. do pracy na wysokościach, ma ograniczenia zdrowotne związane np. ze wzrokiem, nieodnowione uprawnienia bądź ograniczone kwalifikacje" - podkreślił.