Praktycznie wszystkie sieci handlowe zobowiązały się do większej dbałości o środowisko naturalne. Ograniczanie ilości tworzyw sztucznych nakazuje też Unia Europejska i tu detaliści praktycznie wyprzedzają planowane na 2021 rok zakazy – np. o zastąpieniu plastikowych patyczków higienicznych bardziej ekologicznymi odpowiednikami informowały ostatnio Aldi, Biedronka czy Netto.
Czytaj także: Sieci handlowe ostro walczą z plastikiem. To nie tylko deklaracje
Sieci handlowe mają się też czym chwalić w zakresie redukcji zanieczyszczenia plastikiem w ogóle. Lidl Polska poinformował, że do końca 2019 roku zredukuje zużycie plastiku w stosunku do 2018 roku o 800 ton. Efekt ten uzyskany zostanie dzięki zmniejszeniu wagi butelek wody marki własnej, co da 442 tony plastiku mniej oraz redukcji ilości plastiku w opakowaniach mięsa i drobiu łącznie o 217 ton. 150 ton tworzyw sztucznych mniej dała natomiast decyzja o sprzedaży części warzyw i owoców luzem zamiast w opakowaniach. Działania te podjęto w ramach realizacji strategii sieci, w wyniku której do 2025 roku zużycie plastiku ma być mniejsze o 20 procent (w przypadku marek własnych).
- Bardzo się cieszymy, że możemy już dziś podzielić się pierwszymi efektami naszych starań. Wspólnie powinniśmy troszczyć się o dobro naszej planety i brać je pod uwagę podczas codziennych wyborów zakupowych – stwierdza Aleksandra Robaszkiewicz, Communications Manager Lidl Polska.
Sukcesy w zakresie redukcji plastiku ma też Aldi. Grupa Aldi Nord (do której należy polska sieć Aldi) pochwaliła się swoimi dokonaniami za 2018 rok. Okazuje się, że prosty ruch, jakim było wycofanie jednorazowej plastikowej torby na zakupy w Belgii, Holandii, Luksemburgu i Niemczech wycofał z obrotu 1200 ton plastiku. Do polskich sklepów Aldi również docierają proekologiczne zmiany – podobnie jak w przypadku Lidla, Aldi rezygnuje z pakowania warzyw i owoców oraz redukuje wagę butelek w wodach i napojach marek własnych.