Przedstawiciele polskiej branży tytoniowej podpisali w czwartek petycję do premier Ewy Kopacz o pilną zmianę opóźnionego i - ich zdaniem - wadliwego projektu ustawy implementującej unijną Dyrektywę Tytoniową.

Projekt nie wdraża kluczowych z punktu widzenia producentów zapisów Dyrektywy UE, m. in. wielkości ostrzeżeń zdrowotnych na opakowaniach papierosów. Wprowadza dodatkowe regulacje: zakaz informacji o wyrobach tytoniowych w punktach sprzedaży, regulacje e-papierosów i sprzedaż na odległość – wynika z petycji.

Proponowana przez rząd ustawa obejmuje rozpoczęcie produkcji nowych linii opakowań, które mają obowiązywać od 20 maja 2016 r. UE wyznaczyła start rok później.

Zdaniem przedstawicieli branży, termin ten jest nierealny w związku z opóźnieniem rozpoczęcia procesu legislacyjnego. Może to doprowadzić nawet do chwilowego wstrzymania produkcji, fali zwolnień oraz przekierowania konsumentów do szarej strefy lub kupowania zagranicznych wyrobów.

Z pracy w branży tytoniowej żyje w Polsce ponad 500 tys. osób. Płaci ona rocznie 23 mld zł do budżetu państwa i daje ponad 1,5 mld zł nadwyżki w handlu zagranicznym. W wielu województwach, w tym na Lubelszczyźnie, tytoń jest jednym z głównych produktów uprawnych i źródeł dochodu mieszkańców.