– Dane o nowych zakażeniach dają podstawy do ostrożnego optymizmu. Wydaje się, że najgorsze jest już za nami, a trzecia fala pandemii ustępuje – mówił w środę w czasie konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki.
Czytaj także: Koronawirus w Polsce. Koniec lockdownu? Rządowy plan luzowania obostrzeń
Rząd uznał, że umożliwia to stopniowe rozmrażanie gospodarki. Harmonogram przewiduje m.in., że 4 maja ruszą galerie handlowe, sklepy budowlane i meblowe. Od 8 maja hotele i pensjonaty, będą mogły udostępnić turystom do 50 proc. miejsc, ale nieczynne będą w nich strefy gastronomiczne i spa, 29 maja do w miarę normalnego funkcjonowania wrócą gastronomia i branża fitness.
Firmy liczyły na więcej
– Cieszymy się, że rząd przedstawił plan odmrażania gospodarki. Dzięki temu firmy nie będą zaskakiwane decyzjami w ostatniej chwili, jak to się działo do tej pory. O taki szczegółowy harmonogram apelowaliśmy od dawna – mówi Grzegorz Baczewski, dyrektor generalny Konfederacji Lewiatan. – Szkoda, że rząd nie zdecydował się na wznowienie już od 4 maja działalności restauracji, hoteli czy klubów fitness i innych usług, czego oczekiwały organizacje biznesowe. Przedsiębiorcy są gotowi wznawiać działalność z zachowaniem reżimów sanitarnych i ograniczeń liczby klientów – dodaje Baczewski.
Przypomina, że Konfederacja Lewiatan i Rada Przedsiębiorczości apelowały o odmrożenie od 4 maja całości handlu detalicznego, gastronomii w wersji minimalnej (możliwość przyjmowania gości w zewnętrznych ogródkach obiektów gastronomicznych), hoteli (co najmniej 50 proc. obłożenia) oraz klubów fitness i innych usług.