Wielkie poruszenie w telefonii na kartę

Państwo planuje obowiązkową rejestrację użytkowników. Operatorzy raczej się jej nie obawiają i w najlepsze rozwijają kampanie promocyjne.

Publikacja: 24.04.2016 22:19

Wielkie poruszenie w telefonii na kartę

Foto: Bloomberg

Pod koniec minionego tygodnia Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji opublikowało projekt ustawy zwanej antyterrorystyczną. Jedna ze zmian, jakie proponuje resort, to obowiązek rejestracji danych osobowych użytkowników kart SIM w ofertach telefonii na kartę (pre-paid).

Zgodnie z projektem, jeśli sześć miesięcy od wejścia w życie ustawy (planowany termin to 1 czerwca, w piątek, 22 kwietnia, projekt omawiany był na konferencji międzyresortowej) operator nie będzie w stanie zweryfikować tożsamości użytkownika karty pre-paid, nie będzie mógł mu świadczyć usługi.

Masowa rejestracja

„Dostawcy usług przedpłaconych w publicznej sieci telekomunikacyjnej zaprzestaną świadczenia usług abonentom, którzy nie podali wymaganych danych lub których dane nie zostały zweryfikowane przez dostawcę usług" – czytamy w komentarzu do projektu.

Podzielone są zdania, czy zapis ten dotyczy wszystkich użytkowników telefonii na kartę czy tylko tych, którzy będą kupować usługi po wejściu w życie ustawy. Biorąc pod uwagę, że dzięki rejestracji ma być bezpieczniej – górę weźmie pierwsza z dwóch interpretacji.

Przedstawiciele sieci komórkowych nie chcą jeszcze mówić głośno, jak interpretują przepis, czy się go obawiają czy nie, ani też jakie mechanizmy weryfikacji danych użytkowników wprowadzą. Jest możliwe, że np. roześlą esemesy do klientów z zaproszeniem do stawienia się w punkcie obsługi.

Po cichu zacierają jednak ręce, bo po tzw. deanonimizacji użytkownika telefonia na kartę będzie się już w niewielkim stopniu różnić od systemu abonamentowego, a to na długoterminowej relacji z klientami zależy telekomom najbardziej. Poza tym okaże się, ilu jest aktywnych użytkowników telefonii na kartę. Zgodnie ze statystykami z końca grudnia br. operatorzy utrzymywali około 25,5 mln kart SIM pre-paid. Jednak spora ich część nie jest wykorzystywana wcale albo klienci korzystają z nich bardzo nieregularnie.

Czas promocji

Tymczasem od początku roku operatorzy promują telefonię pre-paid, często używając do tego celu specjalnych marek. Wyjątkiem jest T-Mobile Polska, który zaczął batalię ofertą pod główną marką: po doładowaniu za 25 zł otrzymujemy nielimitowane rozmowy i esemesy do sieci komórkowych i 10 GB internetu.

Orange Polska aktywnie promuje usługi pre-paid i post-paid pod marką Nju Mobile, obecną na rynku od trzech lat. Ostatnio w kampaniach wykpiwani są celebryci zatrudniani przez konkurencję. – Przełom kwietnia i maja jest dla nas idealnym momentem, żeby przypomnieć się klientom i przedstawić nowe możliwości. Zwłaszcza że ten czas łączy się z kolejną rocznicą powstania Nju Mobile – mówi Michał Paschalis-Jakubowicz, członek zarządu Orange Polska ds. marketingu. W grudniu korzystało z usług pod tą marką 699 tys. użytkowników: 440 tys. z wersji pre-paid, 259 tys. – post-paid.

Julia Pawlicka, kierownik działu ofert pre-paid i mix w Polkomtelu, poinformowała natomiast w piątek, że telekom nie rezygnuje z submarki Plush i jest zadowolony z wyników, jakie ona osiąga. Skorzystało z niej od grudnia 2014 r. do tej pory 1,1 mln użytkowników. Dziś na rynek wejdzie nowa promocja w Plushu. Przy doładowaniu za 29 zł otrzymać można nielimitowane rozmowy i esemesy, 10 GB internetu i bezpłatnie Facebooka.

Jak to jest na świecie

Rejestracja danych osobowych użytkowników telefonów na kartę jest standardem w wielu krajach Unii Europejskiej – przekonuje MSWiA.

Resort zapewnia także, że rozwiązania, które proponuje, nie wpłyną negatywnie na korzystanie z tzw. doładowań karty. Resort wskazuje, że choć systemy rejestracji kart różnią się, to mają podobny cel: umożliwienie zidentyfikowania danych właściciela karty SIM.

Nie we wszystkich państwach karty SIM pre-paid można kupować „jak ziemniaki". Ograniczenia w punktach obsługowych operatorów telekomunikacyjnych istnieją m.in. w Niemczech, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Bułgarii czy na Węgrzech. Rozważane jest wprowadzenie obowiązku rejestracji kart pre-paid w Słowenii i Chorwacji. Np. we Francji kartę SIM kupuje się za okazaniem dowodu osobistego.

Pod koniec minionego tygodnia Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji opublikowało projekt ustawy zwanej antyterrorystyczną. Jedna ze zmian, jakie proponuje resort, to obowiązek rejestracji danych osobowych użytkowników kart SIM w ofertach telefonii na kartę (pre-paid).

Zgodnie z projektem, jeśli sześć miesięcy od wejścia w życie ustawy (planowany termin to 1 czerwca, w piątek, 22 kwietnia, projekt omawiany był na konferencji międzyresortowej) operator nie będzie w stanie zweryfikować tożsamości użytkownika karty pre-paid, nie będzie mógł mu świadczyć usługi.

Pozostało 86% artykułu
Biznes
Ozempic może ograniczyć picie alkoholu i palenie papierosów
Biznes
KGHM rozczarował. Mniej produkcje i sprzedaje
Biznes
Majówka 2024 z zaciśniętym pasem. Większość Polaków zostanie w domu
Materiał partnera
Raport ZUS: stabilna sytuacja Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
Biznes
ZUS: 13. emerytury trafiły już do ponad 6 mln osób