Odpowiednia decyzja zapadła podczas posiedzenia synodu Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej (RCP) w Moskwie. Z komunikatu wynika, że to metropolita Paweł (Ponomariow) podał się do dymisji, a członkowie synodu zaakceptowali jego wniosek. Zgodnie z decyzją zwierzchników RCP metropolita Paweł stanie na czele metropolii kubańskiej. Z kolei zwierzchnikiem Białoruskiej Cerkwi Prawosławnej został metropolita borysowski i marinahorski Beniamin (Witali Tupeko). Po raz pierwszy w historii niepodległej Białorusi na czele białoruskiej Cerkwi stanął Białorusin.

- Synod wyraża duchowne zaniepokojenie konfliktem społecznym na Białorusi, który spowodował ofiary ludzkie i cierpienia. Podczas posiedzenia synodu, które odbyło się we wtorek w Moskwie, został poparty niedawny apel synodu Białoruskiej Cerkwi Prawosławnej do narodu republiki o zaprzestanie przemocy - czytamy w komunikacie Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej, cytowanym przez rosyjską agencję Interfax. Apelują do władz o przeprowadzenie "szczegółowego śledztwa" odnośnie stosowania przemocy "tak wobec szeregowych obywateli jak i funkcjonariuszy sił porządkowych".

Były już zwierzchnik białoruskiej Cerkwi metropolita Paweł pogratulował 10 sierpnia zwycięstwa Aleksandrowi Łukaszence. Ale cztery dni później (po tym jak aresztowano ponad 7 tys. ludzi), jak relacjonowały niezależne białoruskie media, przeprosił wiernych za „przedwczesne złożenie gratulacji".