Kościół prawosławny odwraca się od Łukaszenki

Łukaszenko stracił lojalność nie tylko katolickiego, ale nawet prawosławnego duchowieństwa. Sięga po cenzurę.

Aktualizacja: 25.08.2020 14:11 Publikacja: 24.08.2020 18:09

Aleksander Łukaszenko w niedzielę straszył Białorusinów kałasznikowem

Aleksander Łukaszenko w niedzielę straszył Białorusinów kałasznikowem

Foto: AFP

Cotygodniowa msza święta z mińskiego kościoła katedralnego nie zabrzmiała w ubiegłą niedzielę w białoruskiej państwowej rozgłośni radiowej – Pierwy Nacjonalny Kanał Białoruskiego Radia. Władze stacji tłumaczą to „przyczynami technicznymi", ale nie precyzują, czy transmisja powróci na antenę. – Od 25 lat nie było takich problemów technicznych, a teraz nagle się pojawiły. Czekamy na niedzielę – tłumaczy „Rzeczpospolitej" ks. Jurij Sańko, sekretarz prasowy Konferencji Biskupów Katolickich na Białorusi. Kluczem do zrozumienia sytuacji może być sobotnie przemówienie rządzącego od 1994 roku Aleksandra Łukaszenki, który zaapelował do duchownych, by „nie wtrącali się do polityki".

Odważny metropolita

– Dziwi mnie stanowisko naszych konfesji. Drodzy moi duchowni, powstrzymajcie się i zajmijcie się swoją sprawą. Cerkwie i kościoły nie są miejscem dla polityki – mówił Łukaszenko w Grodnie. – Nie poddawajcie się odszczepieńcom. Będzie wam wstyd za to, jakie stanowisko zajmujecie teraz. Państwo nie będzie patrzyło na to obojętnie – ostrzegał.

Odpowiedź nadeszła błyskawicznie. Tego samego dnia podczas uroczystości w Brasławiu (na północy Białorusi) głos zabrał zwierzchnik białoruskiego Kościoła katolickiego abp Tadeusz Kondrusiewicz. – Jezus również mówi, że ten, który chce być pierwszym, powinien być ostatnim i sługą dla wszystkich. Takie chrześcijańskie podejście do władzy jest trudne do zrozumienia dla niektórych ludzi – przemawiał podczas kazania. – Ludzi, którzy myślą inaczej, w żadnym wypadku nie można uważać za odszczepieńców czy wrogów – to droga do konfrontacji. Każda polityczna czy społeczna siła powinna służyć nie swoim wąsko rozumianym interesom i przywilejom, lecz całemu narodowi – rzucił.

Zwierzchnik katolików na Białorusi (ok. 15 proc. białoruskiego społeczeństwa) zaapelował wcześniej do władz o powstrzymanie przemocy i uwolnienie wszystkich zatrzymanych w trakcie pokojowych protestów. Osobiście też udał się pod budynek aresztu w Mińsku. Nie został do niego wpuszczony, ale modlił się przed nim wraz z ofiarami przemocy ze strony funkcjonariuszy milicji. Wśród zatrzymanych znalazło się co najmniej dwóch katolickich księży. Kondrusiewicz zwrócił się też z listem otwartym do władz i apelował m.in. o „rozpoczęcie konstruktywnego dialogu ze społeczeństwem".

– Ludzie przychodzą do spowiedzi i opowiadają o strasznych rzeczach. Jak można nie zabierać głosu? Nie można milczeć, bo milcząc, stajemy się współodpowiedzialni przestępstwa. Wszystko według słowa Bożego, nic poza tym – tłumaczy Sańko.

Chodzi o moralność

Zwierzchnik Białoruskiej Cerkwi Prawosławnej patriarchatu moskiewskiego metropolita Paweł pogratulował 10 sierpnia zwycięstwa Aleksandrowi Łukaszence. Ale cztery dni później (po tym jak aresztowano ponad 7 tys. ludzi), jak relacjonowały niezależne białoruskie media, przeprosił wiernych za „przedwczesne złożenie gratulacji". Apelował też do prezydenta Łukaszenki o „powstrzymanie przemocy". Rzecznik białoruskiej Cerkwi ojciec Sergiej Lepin tłumaczy „Rzeczpospolitej", że ta wypowiedź padła w Mińsku podczas spotkania z wiernymi w trakcie improwizowanej drogi krzyżowej. – Został zasypany pytaniami, niektórzy zaczęli zarzucać metropolicie, że złożył gratulacje, i stwierdzili, że poczuli się tym urażeni. Metropolita wtedy przeprosił i tłumaczył wiernym, że tego wymagał protokół i że to w ramach relacji między państwem a Cerkwią – mówi Lepin. – Bardzo przeżywamy sytuację w kraju i modlimy się o to, by znów nie przelała się krew i oby Bóg ocalił tych, którzy ucierpieli wcześniej – dodaje. Przekonuje, że Cerkiew nie angażuje się w politykę. – Tegoroczne wybory w pewnym momencie wykroczyły poza granice procesu politycznego i wkroczyły do sfery moralności. Nie ma akceptacji dla kłamstw i przemocy – przekonuje.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 790
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 789
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 788
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 787
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 786