Aktualizacja: 11.08.2020 06:08 Publikacja: 10.08.2020 18:28
Protestujący w Mińsku na początku robili zdjęcia na tle OMON-u, dopóki nie użyto armatek wodnych i kul gumowych
Foto: AFP
Gdy Centralna Komisja Wyborcza ogłosiła, że to urzędujący prezydent znów „wygrał" wybory, zdobywając niemal 80 proc. głosów, dziesiątki, a prawdopodobnie setki tysięcy mieszkańców białoruskich miast wyszły na powyborcze protesty. Noc z niedzieli na poniedziałek w białoruskiej stolicy długo będzie się kojarzyć z granatami hukowymi, armatkami wodnymi, kulami gumowymi i z okrwawionymi, rozbitymi pałkami głowami protestujących. Funkcjonariusze OMON-u i wojsk wewnętrznych nie nadążali z blokowaniem ulic, gdyż tłumy protestujących z nawet najbardziej oddalonych stołecznych dzielnic ruszyły w kierunku centrum. – W mieście grzmiało i błyskało jak w sylwestra. Tłum ludzi szedł bez żadnych liderów czy przywódców, w pewnym momencie zapanował chaos. Nikt nie wiedział, gdzie iść i co robić dalej, przecież od niedzieli nie mamy dostępu do internetu, nie wiemy nawet, co się dzieje w innych miastach – relacjonował w poniedziałek „Rzeczpospolitej" jeden z uczestników nocnych protestów w Mińsku. – Na razie odpoczywamy – mówi.
Ukraina oficjalnie wycofała się z konwencji ottawskiej, zakazującej użycia i produkcji min przeciwpiechotnych, a...
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę.
Gośćmi piątego odcinka podcastu „Rzecz o geopolityce” Mateusza Grzeszczuka byli: Justyna Gotkowska z Ośrodka Stu...
Według pierwszego niezależnego badania, przeprowadzonego przez międzynarodowy zespół naukowców we współpracy z P...
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. W nocy z 22 na 23 czerwca Rosjanie atako...
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. W nocy z 26 na 27 czerwca rosyjskie dron...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas