- Polski przywódca powiedział, że rozważa nałożenie na Białoruś krajowych sankcji - przekazano po rozmowie telefonicznej prezydentów Polski i Litwy.

Litwa, Łotwa i Estonia nałożyły w sierpniu zakaz podróżowania na białoruskiego przywódcę Aleksandra Łukaszenkę i 29 urzędników, sygnalizując zniecierpliwienie wobec braku reakcji Zachodu na możliwe sfałszowanie wyborów prezydenckich.

Plan nałożenia przez Unię Europejską sankcji na Białoruś miały stanąć w tym tygodniu w martwym punkcie - informuje agencja Reutersa.

W czwartek Aleksander Łukaszenko poinformował o planie zamknięcia granic z Polska i Litwą oraz wzmocnieniu kontroli na granicy z Ukrainą. Zaapelował do Litwinów, Polaków i Ukraińców, aby "powstrzymali swoich szalonych polityków i zapobiegli wojnie".

Jak informują polscy strażnicy graniczni, w piątek granica pomiędzy Polską a Białorusią pozostaje otwarta.