Rada Ministrów w ostatnim czasie „luzuje obostrzenia", umożliwiając obywatelom szerszy udział w życiu społecznym, jak i prowadzenie działalności, która do tej pory była z powodu epidemii niemożliwa. - Utrzymano jednak całkowity zakaz zgromadzeń spontanicznych (art. 3 ust. 2 Prawa o zgromadzeniach). Zakaz ten obowiązuje już ponad rok i skutecznie ogranicza możliwość korzystania przez obywateli z ich podstawowych konstytucyjnych praw i wolności - zauważa zastępca RPO, Stanisław Trociuk.

RPO przypomina, że art. 57 Konstytucji zapewnia każdemu wolność organizowania pokojowych zgromadzeń i uczestniczenia w nich. Ograniczenie tej wolności może określać ustawa i tylko wtedy, gdy jest to konieczne w demokratycznym państwie m. in. dla ochrony zdrowia. Ograniczenie to nie może jednak naruszać istoty wolności. Co więcej, niedopuszczalne jest nadanie regulacji ustawowej dotyczącej przekazania do rozporządzenia materii wolności zgromadzeń publicznych charakteru blankietowego i odesłanie w całości tej materii do uregulowania w rozporządzeniu.

Rzecznik zwraca uwagę, że kolejne rozporządzenia w uprzywilejowany sposób traktują zgromadzenia związane z wykonywaniem zadań służbowych, które w ogóle jednak nie podlegają ochronie prawnej na podstawie art. 57 Konstytucji.

Również w opinii Rzecznika spontaniczność pewnych zgromadzeń jest gwarantem skutecznej krytyki, protestu, czy aktywnego zwrócenia uwagi opinii publicznej na dany problem. Możliwość przeprowadzenia spontanicznego zgromadzenia stwarza dodatkowy mechanizm skutecznej kontroli społecznej, jest ważnym elementem demokracji bezpośredniej.