Góra pieniądza rośnie coraz wolniej

Po lawinowym wzroście podaży pieniądza wiosną br. nie ma już śladu. W sierpniu zwiększyła się ona tylko o 3,8 mld zł, po zniżce w lipcu. Tymczasem od marca do maja rosła o ponad 40 mld zł miesięcznie.

Aktualizacja: 22.09.2020 16:11 Publikacja: 22.09.2020 15:40

Góra pieniądza rośnie coraz wolniej

Foto: Adobe Stock

Jak podał we wtorek Narodowy Bank Polski, podaż pieniądza w Polsce – tzw. agregat M3, który obejmuje gotówkę w obiegu, depozyty bieżące oraz depozyty terminowe o zapadalności do dwóch lat – wzrosła w sierpniu o 3,8 mld zł, po spadku o 0,6 mld zł w lipcu (to dane w ujęciu transakcyjnym, skorygowane o wpływ zmian wycen). Roczne tempo wzrostu podaży pieniądza wyhamowało tym samym do 16,2 proc., z 16,8 proc. w lipcu.

To wynik minimalnie niższy od przeciętnych szacunków ekonomistów ankietowanych przez „Rzeczpospolitą".

Do gwałtownego wzrostu podaży pieniądza wiosną br. przyczyniły się przede wszystkim rządowe tarcze antykryzysowe, które doprowadziły do wzrostu wartości depozytów firm i gospodarstw domowych. W pierwszych miesiącach pandemii widać też było duży wzrost zapotrzebowania na gotówkę.

W sierpniu, jak stan rachunków bieżących przedsiębiorstw niefinansowych zwiększył się w ujęciu transakcyjnym o 4,8 mld zł, a gospodarstw domowych o 9,4 mld zł. W ujęciu rok do roku oznacza to wzrost odpowiednio o 53 proc. (najwięcej od co najmniej stycznia 2005 r.) i 28,4 proc. Jednocześnie jednak topniały nadal środki zgromadzone na rachunkach terminowych. W przypadku firm stan rachunków terminowych zmniejszył się o 2 mld zł, a w przypadku gospodarstw domowych o 10,2 mld zł.

Wartość gotówki w obiegu – czyli podaż pieniądza w potocznym rozumieniu tego terminu – wzrosła w sierpniu o 2,1 mld zł, po zwyżce o 2,2 mld zł w lipcu. Dla porównania, w marcu i kwietniu, czyli w okresie największego strachu o konsekwencje pandemii Covid-19, wartość gotówki w obiegu skoczyła łącznie o 46,5 mld zł.

Wśród czynników kreacji pieniądza uaktywniać zaczęła się akcja kredytowa. W sierpniu wartość portfela kredytów dla firm wzrosła (w ujęciu transakcyjnym) o niespełna 800 mln zł, po czterech z rzędu miesiącach spadków, a wartość portfela kredytów dla gospodarstw domowych wzrosła o 1,8 mld zł.

W ujęciu rok do roku zobowiązania firm wobec banków zmalały jednak o 3,1 proc. rok do roku, najbardziej od ponad dekady, po zniżce o 2,4 proc. w lipcu. Zobowiązania gospodarstw domowych wzrosły o 2,7 proc. rok do roku, po zwyżce o 2,9 proc. miesiąc wcześniej.

Głównym źródłem wzrostu podaży pieniądza w ujęciu rok do roku są wciąż wydatki sektora publicznego napędzane wzrostem jego zadłużenia. Zadłużenie netto instytucji rządowych szczebla centralnego wzrosło w sierpniu o 33,3 proc. rok do roku, po zwyżce o 35,4 proc. w lipcu. W ujęciu miesiąc do miesiąca zmalało o 8,3 mld zł, po zniżce o 6,1 mld zł w lipcu.

Jak podał we wtorek Narodowy Bank Polski, podaż pieniądza w Polsce – tzw. agregat M3, który obejmuje gotówkę w obiegu, depozyty bieżące oraz depozyty terminowe o zapadalności do dwóch lat – wzrosła w sierpniu o 3,8 mld zł, po spadku o 0,6 mld zł w lipcu (to dane w ujęciu transakcyjnym, skorygowane o wpływ zmian wycen). Roczne tempo wzrostu podaży pieniądza wyhamowało tym samym do 16,2 proc., z 16,8 proc. w lipcu.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Banki
Strata NBP w 2023 roku poszła w miliardy złotych. Adam Glapiński pod ostrzałem
Banki
Cezary Stypułkowski, prezes mBanku: Marne prawo, żadna sprawiedliwość, upadła moralność
Banki
Czy ratowanie Getin Noble Banku się zwróci? Potężne koszty
Banki
EBC zażądał od dwóch wielkich banków, by wycofały się z Rosji. Ostatnie ostrzeżenie
Banki
Największy bank USA pozwał drugi bank Rosji. Groźba konfiskaty blisko 10 mld dolarów