Celem funduszu jest uzupełnienie programów unijnych oraz zwiększenie konkurencyjności państw regionu Trójmorza. Jak podkreślała na czwartkowym spotkaniu z dziennikarzami prezes Banku Gospodarstwa Krajowego Beata Daszyńska-Muzyczka, unijny budżet na inwestycje strukturalne w krajach Trójmorza w latach 2021–2027 wyniesie 40 mld euro. Tymczasem potrzeby inwestycyjne regionu sięgają ok. 600 mld euro. – Realizacja pierwszych projektów inwestycyjnych może się zacząć w pierwszym kwartale 2020 roku – zapowiedziała Daszyńska-Muzyczka.

Fundusz został założony przez BGK i rumuński bank rozwoju Exim Bank, które zadeklarowały łączne wpłaty w wysokości ponad 500 mln euro. Jest inicjatywą komercyjną: środki mają być tak inwestowane, by przynosić inwestorom określony zwrot – poinformował Paweł Nierada, wiceprezes BGK. Inwestycje mają koncentrować się na przedsięwzięciach związanych z rozbudową infrastruktury transportowej, energetycznej, a także z cyfryzacją.

Strategia inwestycyjna zakłada możliwość inwestowania w różne projekty, na różnych etapach. Mogą obejmować m.in. inwestycje typu greenfield, brownfield, nabywanie udziałów, uczestnictwo w spółkach celowych. Środki mają pochodzić z różnych źródeł, m.in. prywatnych funduszy inwestycyjnych czy emerytalnych. – Inwestycje muszą dotyczyć przynajmniej dwóch państw. Szukamy rozwiązań, które będą budować połączenia lub znacząco wpływać na co najmniej dwa państwa z tego regionu – powiedziała prezes BGK.

Fundusz Trójmorza jest także otwarty na współpracę z Bankiem Światowym oraz Europejskim Bankiem Inwestycyjnym i Europejskim Bankiem Odbudowy i Rozwoju.