Gość przyznał, że jak patrzymy na notowania franka, to wkrada się niepokój. - Parę dni temu naruszona została bariera 4 zł. Frank tak drogi nie był od ponad 2 lat - przypomniał Rogalski.
- Na pewno to nie cieszy Szwajcarów, próbują interweniować, ale nie mają tyle pieniędzy. Żaden bank centralny nie zatrzyma tendencji, która jest silna. Frank będzie mocny, bo wzrasta globalne ryzyko, mamy obawy o recesję, np. w Niemczech – dodał.
Blokowanie wzrostu franka byłoby hamowaniem kijem rzeki. - Jest oczywiście opcja atomowa, czyli np. obniżyć drastycznie, i tak już ujemny, poziom stóp procentowych. Wówczas szwajcarskie banki będą leżały i płakały, a nie o to chodzi – ocenił gość.
Prognozował, że w najbliższych miesiącach frank pozostanie wysoko. Na jesieni może być 4,15-4,18 zł za franka.