Reklama
Rozwiń

Banki. Inaczej liczony koszt bezpieczeństwa

Od 1 stycznia składki na BFG są wyliczane w zupełnie nowy sposób. Najbardziej dotknie to banki z dużym portfelem kredytów frankowych.

Aktualizacja: 02.01.2017 20:14 Publikacja: 02.01.2017 18:51

Foto: Bloomberg

Pojawił się projekt rozporządzenia ministra rozwoju i finansów w sprawie sposobu określania profilu ryzyka banków i uwzględniania tego profilu w wyznaczaniu składek na Bankowy Fundusz Gwarancyjny. Dokument czeka na podpis ministra.

Istotne zmiany

Od 2017 roku szykują się duże zmiany w sposobie ustalania składek na BFG. Zgodnie z nową ustawą o BFG, systemie gwarantowania depozytów oraz przymusowej restrukturyzacji kwota składek przypadająca na dany kwartał od każdego podmiotu będzie indywidualnie wyliczana przez BFG i podawana co kwartał (będzie płatna również co kwartał, tak jak począwszy od 2016 roku).

W poprzednich latach składki oparte były na tzw. aktywach ważonych ryzykiem oraz na wymogu kapitałowym (czyli wartości pieniędzy, które banki muszą posiadać do udzielania kredytów). Teraz wysokość składek będzie wyznaczana z uwzględnieniem dwóch kryteriów. Pierwszym jest tzw. podstawa naliczania, czyli wartości środków gwarantowanych w instytucji według stanu na koniec poprzedniego kwartału (to de facto wielkość depozytów banku objętych gwarancją BFG). Drugie kryterium to profil ryzyka danej instytucji, który uwzględnia ocenę ryzyka w obszarach kapitału, płynności i źródeł finansowania, jakości aktywów, modelu zarządzania działalnością oraz potencjalnych strat dla BFG na wypadek spełnienia warunku gwarancji. Kryterium ryzyka będzie korygowało ostateczną wielkość opłaty banku (zarówno w górę, jak i w dół)

Dzięki rozporządzeniu ministra, które musi zostać jeszcze zatwierdzone przez Komisję Nadzoru Finansowego, wiadomo już dokładnie, jakie kryteria będą stosowane przy ocenie ryzyka banków i wysokości płaconych przez nie składek. Czasu na dokończenie formalności nie ma jednak wiele, bo obowiązek wniesienia składki za I kwartał powstał z dniem 1 stycznia i według informacji BFG, przedstawionych w listopadzie, wyznaczenie konkretnych kwot składek dla poszczególnych banków na ten okres nastąpi między 1 a 10 marca, zaś przewidywany termin wpłat to okres między 10 a 31 marca. – Następne składki będą wnoszone sukcesywnie w kolejnych kwartałach. Terminy ich wnoszenia zostaną określone przez radę BFG – mówi Artur Radomski, dyrektor biura zarządu BFG.

Projekt rozporządzenia przewiduje, że w zakresie oceny profilu ryzyka BFG będzie stosować następujące minimalne wagi w odniesieniu do kategorii ryzyka: kapitał (18 proc.), płynność i finansowanie (18 proc.), jakość aktywów (13 proc.), model prowadzenia działalności i zarządzanie (13 proc.), potencjalne straty funduszu (13 proc.). W wymienionych kategoriach używane będą takie parametry jak wskaźnik dźwigni, pokrycia kapitałem, wskaźnik kapitału podstawowego Tier 1, wskaźnik pokrycia wypływów netto oraz stabilnego finansowania netto, wskaźnik jakości kredytów, stopa zwrotu z aktywów, udział aktywów ważonych ryzykiem oraz wskaźnik relacji aktywów nieobciążonych ryzykiem do środków gwarantowanych. Fundusz może wprowadzić dodatkowe wskaźniki ryzyka dla niektórych kategorii.

Reklama
Reklama

Zmiana sposobu naliczania składek wiąże się także z likwidacją opłaty ostrożnościowej, którą zastąpi składka na fundusz przymusowej restrukturyzacji banków. – Informacja na temat wysokości składki rocznej podawana jest do wiadomości banków do 1 maja 2017 r. Składka ta jest płatna w III kwartale 2017 r. Konkretny termin będzie przekazany decyzją Rady Funduszu. 1 lipca 2017 r. stanowi dzień ustalenia obowiązku wniesienia składki – dodaje Radomski.

Komu wzrośnie koszt?

Zdaniem analityków na razie jest zbyt wcześnie, aby precyzyjnie oszacować łączny koszt składek, które w tym roku banki zapłacą do BFG. W 2016 r. łączna wartość składek sięgnęła prawdopodobnie około 2,25 mld zł, czyli była nieznacznie wyższa niż w 2015 r. Wyższe składki mogą zapłacić m.in. banki mające duży udział kredytów frankowych w bilansie, w skali sektora zmiany nie powinny być duże.

Banki
Jak pogodzić cyfrową Alfę z tradycyjnymi Boomersami? Banki mają problem
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Banki
Pekao i PZU dogadują szczegóły połączenia
Banki
MF nie chce karać „złych banków”. Ale i tak dołoży im podatków
Banki
Banki z satysfakcją przyjmują wyrok TSUE
Banki
Bank Anglii nie zmienił stóp procentowych
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama