Na koniec weekendu klienci Santander Bank Polska najedli się nie lada strachu. Mnóstwo osób żaliło się w internecie, że w trakcie wykonywania płatności kartą z ich kont zniknęła znacznie większa kwota, niż wynosiła płatność. W wyniku awarii niektórzy stracili nawet oszczędności swojego życia, a ich rachunki zostały zablokowane.

Santander Bank Polska zapewnił już, że pracuje nad naprawą serwerów i zapewnia, że klienci otrzymają wszystkie swoje pieniądze. Jak się okazało, wynikiem awarii był błąd, który wkradł się w serwery banku i polegał na… usunięciu przecinka z kwot transakcji. To znaczy, że gdy klient płacił 20,99 zł, to z jego konta znikało aż 2099 zł. Jeszcze gorzej wyglądała sytuacja w przypadku zakupów za wyższą kwotę, na przykład za produkt warty 199,99 zł klient w rzeczywistości płacił 19999 zł.

Nic dziwnego, że klienci są wściekli, a na stronie banku zawrzało od oburzonych komentarzy. Santander uspokaja, że pieniądze wkrótce wrócą do wszystkich właścicieli, a pierwsi poszkodowani odzyskali już swoje pieniądze.