Getin Noble i Idea Bank po dzisiejszej sesji na GPW opublikowały raporty bieżące. Informują w nich, że w związku z prowadzonymi pracami dotyczącymi rozważanego połączenia podjęły w porozumieniu decyzję o rozpoczęciu działań mających na celu pozyskanie inwestora finansowego, który dokapitalizowałby banki albo bank, który może powstać w wyniku rozważanego połączenia.

Czytaj także: Co składa się na imperium Czarneckiego?

Getin Noble i Idea Bank w lipcu poinformowały pierwszy raz, że rozważają fuzję. Od sierpnia trwają analizy w tej sprawie, pierwotnie decyzja miała zapaść w listopadzie, ale wybuch afery taśmowej pokrzyżował szyki. Banki informują, że zakończenie analiz planowane jest na styczeń. Z niedawnych wypowiedzi zarządów wynikało, że sporo czynników przemawia za fuzją.

Jeszcze w grudniu planowane jest rozpoczęcie przez doradcę finansowego odpowiednich analiz i prac dotyczących pozyskania inwestora, w szczególności skierowanie zaproszeń do rozpoczęcia rokowań do wstępnie wyselekcjonowanej grupy funduszy typu private equity mających doświadczenie w inwestowaniu w instytucje finansowe.

Oba banki Czarneckiego zostały w tym roku mocno przecenione. Od stycznia kurs akcji Getin Noble spadł o 78 proc., do 0,36 zł, a Idea Banku o 90 proc., do 2,37 zł. Ten pierwszy wyceniany jest na GPW na 360 mln zł, drugi na 185 mln zł (w obu przypadkach stanowi to około 10 proc. wykazywanego w księgach kapitału).
Wrocławski biznesmen ma 53 proc. akcji Getin Noble (kolejne 6,9 proc. ma kontrolowany przez niego Getin Holding) oraz 16,1 proc. walorów Idei Banku (plus 54,5 proc. przez Getin Holding, kolejne 10 proc. ma GNB).