Millennium miał w II kwartale 2018 r. 193 mln zł zysku netto, czyli nieznacznie więcej niż prognozowali eksperci. Wynik okazał się lepszy o 11 proc. rok do roku i aż o 24 proc. wobec poprzedniego kwartału, mocno obciążonego w całym sektorze kosztami składek na Bankowy Fundusz Gwarancyjny. Rano kurs rośnie o 2,5 proc., do 9,02 zł.

Rosną dochody banku, choć nie aż tak mocno, jak w poprzednich okresach. Ogółem zwiększyły się o 5 proc. rok do roku, zgodnie z prognozami, do 664 mln zł. Wynik odsetkowy urósł w takim samym stopniu, do 441 mln zł, ale był nieco niższy od średniej oczekiwań (451 mln zł). Marża odsetkowa netto w pierwszym półroczu wyniosła 2,54 proc., wobec 2,51 proc. osiągniętych rok wcześniej. Wynik z opłat i prowizji urósł przez rok tylko o 1 proc. i spadł kwartalnie o 5 proc., do 164 mln zł (prognoza zakładała 168 mln zł).

Koszty działania okazały się identyczne jak te prognozowane przez ekspertów – wyniosły 302 mln zł, czyli urosły przez rok o 4 proc. i zmniejszyły się kwartalnie o 9 proc. (ze względu na niższą teraz składkę na BFG). Niższe od oczekiwań okazały się koszty ryzyka – odpisy wyniosły 53 mln zł wobec oczekiwanych 62 mln zł, czyli spadły w skali roku o 16 proc. a kwartalnie o 4 proc. Koszt ryzyka w pierwszej połowie 2018 roku osiągnął poziom 47 pb, czyli o 5 pb mniej niż w pierwszej połowie 2017 r.

Kredyty netto ogółem osiągnęły poziom 50,3 mld zł na koniec czerwca 2018 r., co oznacza wzrost o 6,2 proc. rok do roku. Wzrost kredytów bez portfela kredytów hipotecznych w walutach obcych wykazał bardzo wysoka dynamikę 15,1 proc. w skali roku, odzwierciedlając dynamiczny wzrost we wszystkich kluczowych grupach działalności kredytowej (kredyty hipoteczne w złotych, kredyty konsumpcyjne i kredyty dla przedsiębiorstw), podczas gdy w portfelu kredytów hipotecznych w walutach obcych zarejestrowano szybką redukcję (spadek o 10,5 proc. rok do roku, te kredyty od siedmiu lat nie są udzielane). Łącznie kredyty detaliczne urosły o 4,1 proc., do 33,8 mld zł, ale tempo obniżają hipoteki walutowe. Bez ich uwzględnienia wszystkie pozostałe segmenty zanotowały wysokie stopy wzrostu w ujęciu rocznym: kredyty hipoteczne w złotych, wyjątkowo wysoki wzrost o 22,2 proc. a kredyty konsumpcyjne o 13,6 proc. Kredyty dla przedsiębiorstw wyniosły 16,4 mld zł, co oznacza wzrost o 10,9 proc. w ujęciu rocznym.