Kornel Morawiecki: Syn mówił mi, że był nagrywany

Kelnerzy zamieszani w aferę podsłuchową zeznali, że na taśmach zarejestrowano spotkanie premiera Mateusza Morawieckiego. - Mateusz przyznał mi się, że był nagrywany - powiedział Kornel Morawiecki.

Aktualizacja: 02.10.2018 15:15 Publikacja: 02.10.2018 14:12

Kornel Morawiecki: Syn mówił mi, że był nagrywany

Foto: Fotorzepa/Jerzy Dudek

O taśmie na której miał zostać zarejestrowany szef rządu mówią kelnerzy skazani za udział w aferze taśmowej. Kelnerzy twierdzą, że to, co obecny premier mówi na tym nagraniu może być dla niego bardzo niewygodne pisze portal Onet.pl.

Nie wiadomo czy taśma rzeczywiście istnieje, a jeśli istnieje, to kto ją posiada i czy jest na niej coś, co można wykorzystać przeciwko premierowi polskiego rządu. W momencie sporządzenia nagrania Morawiecki pracował jeszcze w banku BZ WBK.

Rzeczniczka PiS uważa, że są to pomówienia i insynuacje. "Niemiecki Onet kolejny raz insynuuje. Atak na Polski Rząd taśmami i zeznaniami, które są dostępne od 4 lat" - napisała wczoraj. 

"Platformo, nie kłam – jeśli masz jakiekolwiek atuty, jak masz jakiekolwiek pomysły, jak masz jakiekolwiek zarzuty, to połóż karty na stół, a nie rzucaj w nas pomówieniami i insynuacjami" - zaapelowała Mazurek.

O Podsłuchiwaniu premiera mówi w rozmowie z WP.pl Kornel Morawiecki. - Mateusz mówił mi, że bywał w Sowie i Przyjaciołach. Przyznał, że mógł być nagrywany. Nie zdradził mi jednak szczegółów - z kim, ani o czym rozmawiał i co mogło zostać konkretnie nagrane. W ostatnim czasie - w ciągu ostatniego roku, półtora - na ten temat nie rozmawialiśmy - skomentował.

- Ja w ogóle jestem przeciwny taśmom, nagrywaniu w tajemnicy, uważam to za obrzydliwą praktykę. To wysoce niegodna forma uprawiania polityki. To degradacja przestrzeni publicznej - dodał.

Mateusz Morawiecki stwierdził wczoraj, że data publikacji tego materiału nie jest przypadkowa. 

O taśmie na której miał zostać zarejestrowany szef rządu mówią kelnerzy skazani za udział w aferze taśmowej. Kelnerzy twierdzą, że to, co obecny premier mówi na tym nagraniu może być dla niego bardzo niewygodne pisze portal Onet.pl.

Nie wiadomo czy taśma rzeczywiście istnieje, a jeśli istnieje, to kto ją posiada i czy jest na niej coś, co można wykorzystać przeciwko premierowi polskiego rządu. W momencie sporządzenia nagrania Morawiecki pracował jeszcze w banku BZ WBK.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Wydarzenia
Nie mogłem uwierzyć w to, co widzę
Wydarzenia
Polscy eksporterzy podbijają kolejne rynki. Przedsiębiorco, skorzystaj ze wsparcia w ekspansji zagranicznej!
Materiał Promocyjny
Jakie możliwości rozwoju ma Twój biznes za granicą? Poznaj krajowe programy, które wspierają rodzime marki
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Wydarzenia
Żurek, bigos, gęś czy kaczka – w lokalach w całym kraju rusza Tydzień Kuchni Polskiej