Beata Mazurek: Niemiecki Onet insynuuje. Platformo, karty na stół

Rzeczniczka PiS Beata Mazurek uważa, że Platforma Obywatelska obrzuca jej partię pomówieniami i insynuacjami. To reakcja na informacje o taśmach z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego.

Aktualizacja: 02.10.2018 11:56 Publikacja: 02.10.2018 11:37

Beata Mazurek

Beata Mazurek

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

O taśmie na której miał zostać zarejestrowany szef rządu mówią kelnerzy skazani za udział w aferze taśmowej. Kelnerzy twierdzą, że to, co obecny premier mówi na tym nagraniu może być dla niego bardzo niewygodne pisze portal Onet.pl.

Nie wiadomo czy taśma rzeczywiście istnieje, a jeśli istnieje, to kto ją posiada i czy jest na niej coś, co można wykorzystać przeciwko premierowi polskiego rządu. W momencie sporządzenia nagrania Morawiecki pracował jeszcze w banku BZ WBK.

Kelnerzy skazani w sprawie mieli zeznać, że kilkanaście taśm, które są znane opinii publicznej, to zaledwie wierzchołek góry lodowej. Takich nagrań mają być bowiem setki.

Sprawę skomentował wczoraj w Polsat News szef rządu. – To są informacje, które są znane w Warszawie od 3-4 lat. To dostępne dla wszystkich dziennikarzy, w szczególności, którzy chcieliby sprawdzić - powiedział w Polsat News premier Mateusz Morawiecki. - Dlaczego niby teraz dotarli do tego? Oczywiście, że jest nieprzypadkowy czas - ocenił premier Morawiecki.

Do publikacji Onetu odniosła się również rzeczniczka PiS Beata Mazurek. "Niemiecki Onet kolejny raz insynuuje. Atak na Polski Rząd taśmami i zeznaniami, które są dostępne od 4 lat. Wszystkie taśmy od razu ujawnić, panie Węglarczyk. Mafie VAT, mafie paliwowe, mafie tytoniowe, mafie alkoholowe pozbawione miliardów dochodów szukają sojuszników" - napisała na Twitterze.

Na dzisiejszej konferencji prasowej w Sejmie dodała, że to jest odgrzewany temat. "Gdyby rzeczywiście cokolwiek było na rzeczy, czy pani uważa, że Platforma by nam tymi taśmami nie przyłożyła w wyborach w 2015 r.?" - pytała.

"Platformo, nie kłam – jeśli masz jakiekolwiek atuty, jak masz jakiekolwiek pomysły, jak masz jakiekolwiek zarzuty, to połóż karty na stół, a nie rzucaj w nas pomówieniami i insynuacjami" - zaapelowała Mazurek.

O taśmie na której miał zostać zarejestrowany szef rządu mówią kelnerzy skazani za udział w aferze taśmowej. Kelnerzy twierdzą, że to, co obecny premier mówi na tym nagraniu może być dla niego bardzo niewygodne pisze portal Onet.pl.

Nie wiadomo czy taśma rzeczywiście istnieje, a jeśli istnieje, to kto ją posiada i czy jest na niej coś, co można wykorzystać przeciwko premierowi polskiego rządu. W momencie sporządzenia nagrania Morawiecki pracował jeszcze w banku BZ WBK.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Pytania po przemówieniu Marcina Kierwińskiego. Minister odpowiada na zarzuty
Polityka
Dla Konfederacji eurokampania to sprawdzian. Pozornie prostszy niż samorząd
Polityka
Sondaż: Jak Polacy ocenieją start ministrów i wiceministrów w wyborach do PE?
Polityka
Krzysztof Gawkowski o CPK. „Ta inwestycja może być kontynuowana”
Polityka
Prezydent Duda: Odrodził się potwór, który nas pożerał
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił