Przewlekła białaczka limfocytowa to najczęściej występująca postać białaczki u osób dorosłych w Europie. Nie znamy jej przyczyn, ale wiadomo, że dotyka głównie ludzi starszych oraz, że jeśli chorował na nią ktoś w najbliższej rodzinie, ryzyko, że zachorujemy, rośnie aż siedmiokrotnie. W Polsce co roku odnotowuje się ponad 1400 przypadków. Dotąd podstawową metodą leczenia była chemioterapia. Główny lek stosowany do niedawna likwidował objawy choroby, poprawiał jakość życia, ale nie dawał remisji.
Kilka lat temu do leczenia włączono immunoterapię i przeciwciała monoklonalne. Podstawą wyboru terapii jest tak zwane immunofenotypowanie, czyli określanie, jakie białka występują na powierzchni komórki. Leki nowej generacji działają na drogi przekazywania sygnałów w komórce. Za 95 proc. nowotworów b-komórkowych odpowiada receptor CD20 znajdujący się na powierzchni komórki. Podanie przeciwciała monoklonalnego anty-CD20 powoduję śmierć komórek B i zanik nowotworu.
Europejska Agencja Leków zarejestrowała całkowicie nowy lek obinutuzumab (dostępny pod handlową nazwą Gazyvaro) – przeciwciało monoklonalne typu 2 wytworzone metodą glikoinżynierii. Przeciwciało to atakuje komórki nowotworowe zarówno w sposób bezpośredni, jak i przez układ immunologiczny organizmu chorego.
Nowe badania wykazują, że przeżycie bez postępów choroby w grupie przyjmującej obinutuzumab wynosi średnio 26,7 miesiąca. W grupie stosującej obecnie dostępną terapię ta wartość to nieco ponad 15 miesięcy.
Prof. Piotr Rzepecki z Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie podkreśla, że w całej Europie co roku z powodu tej białaczki umiera 13 tys. pacjentów. Nowe metody terapii są niezbędne. Pozostaje tylko pytanie, kiedy nowy lek będzie dostępny w Polsce i czy ministerstwo zdecyduje się na jego refundację.