Darmowe leki dla osób powyżej 75. roku życia do jeden z flagowych programów polityki społecznej obecnego rządu. Pomysł cieszy się poparciem środowiska medycznego, które zdaje sobie sprawę, że jedną z głównych przeszkód w leczeniu seniorów jest fakt, że nie zawsze stać ich na leki. Jednak ta idea może zostać wcielona w życie na rozmaite sposoby. Najwyższy czas, by zadać sobie kluczowe pytania o konkretny kształt programu 75+. Jakie leki powinny znaleźć się na tej liście? Czy lista powinna rozszerzać się stopniowo, czy od razu przyjąć kształt ostateczny? Kto powinien być dostawcą leków w pełni refundowanych? Czy postawić na krajowy przemysł farmaceutyczny, co byłoby racjonalne na dłuższą metę, czy szukać szybkich oszczędności, wybierając najtańsze propozycje importerów?
Cztery choroby na osobę
Wreszcie należy zastanowić się nad programem 75+ w kontekście całościowego przebudowania opieki medycznej nad osobami starszymi, tak by skupić ją bardziej w rękach lekarzy rodzinnych, którzy byliby w stanie kontrolować, jakie leki przepisują seniorowi leczący różne choroby specjaliści. Jest to o tyle istotne, że społeczeństwo nasze się starzeje. W 2060 roku seniorzy stanowić będą jedną trzecią ludności Polski – oznacza to, że medycyna w coraz większym stopniu polegać będzie na opiece nad osobami starszymi. Zainteresowanie się tym problemem jest chwalebnym przykładem dość rzadkiego w Polsce myślenia strategicznego.
Na początku debaty, która odbyła się w redakcji „Rzeczpospolitej", eksperci naszkicowali portret polskiego seniora widzianego z perspektywy medycznej. Nie jest to wcale proste zadanie, bo seniorzy to grupa bardzo zróżnicowana. Pomiędzy 60. a 100. rokiem życia jest przestrzeń 40 lat – i kim innym jest 60-latek, a kim innym stulatek. Oprócz tego wśród seniorów w każdym wieku są tacy, którzy starzeją się pomyślnie i tacy których organizmy są w bardzo złym stanie. Można jednak pokusić się o pewne uogólnienia.
– Statystycznie polski senior choruje przynajmniej na trzy–cztery choroby przewlekłe, przyjmuje pięć–sześć albo więcej leków – mówił prof. Tomasz Kostka, krajowy konsultant w dziedzinie geriatrii.
Najczęstsze są choroby układu krążenia. 70 proc. seniorów choruje na nadciśnienie tętnicze. Jedna trzecia osób starszych ma rozpoznaną chorobę niedokrwienną serca. Na niewydolność krążenia cierpi 10–20 proc. Seniorów gnębią też choroby internistyczne: POChP (przewlekła obturacyjna choroba płuc), astma oskrzelowa, choroby układu pokarmowego, moczowego. – Co druga osoba w wieku powyżej 75 lat spełnia kryteria przewlekłej niewydolności nerek – mówił prof. Kostka. – To wynika z fizjologicznego starzenia się układu moczowego.