Reklama
Rozwiń
Reklama

Koniec sporu związanego z franczyzą aptek

Franczyzobiorca realnie działający na własny rachunek jest niezależnym przedsiębiorcą – stwierdził GIF. - Trzeba jednak mieć pewność, że działa samodzielnie – podkreśla samorząd aptekarski.

Publikacja: 24.09.2021 15:17

Koniec sporu związanego z franczyzą aptek

Foto: Adobe stock

„W przypadku, gdy franczyzobiorca realnie działa na własny rachunek, jest niezależnym przedsiębiorcą” – czytamy w jednym z ostatnich komunikatów Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego (GIF). Zdaniem części ekspertów, opinia może położyć kres konfliktowi w orzecznictwie między urzędami farmaceutycznymi a Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK), na którym tracić mieli właściciele aptek franczyzowych. Według przedstawicieli przedsiębiorców, rozbieżność między decyzjami Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego i UOKiK powodowały niepewność na rynku, a farmaceuci prowadzący apteki w modelu franczyzowym nie wiedzieli, do czyich decyzji powinni się ustosunkować.

Pozostało jeszcze 94% artykułu

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Zdrowie
Recepta na konkurencyjność przemysłu farmaceutycznego
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Zdrowie
Innowacje w opiece zdrowotnej jako katalizator konkurencyjności
Zdrowie
Pedagożka tłumaczy: ADHD u kobiet wygląda inaczej
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
psychologia
Czym jest ADHD burnout i maska ADHD – wyjaśnia psycholożka Monika Kotlarek
Reklama
Reklama