Metoda ECMO: Sprzęt jest, a pacjenci umierają

U pacjentów z ostrą niewydolnością oddechową szansą na uratowanie życia jest metoda ECMO. Niestety, choć szpitale mają odpowiedni sprzęt, brakuje świadomej i wykwalifikowanej kadry, żeby go zastosować – alarmują specjaliści na łamach Onetu.

Publikacja: 23.07.2019 13:18

Na świecie są już osobne specjalizacje z intensywnej terapii

Na świecie są już osobne specjalizacje z intensywnej terapii

Foto: Adobe Stock

ECMO to niewielkie urządzenie, które może na jakiś czas całkowicie zastąpić płuca pacjenta. Metodę stosuje się u osób, u których zagrożenia życia sięga 80 proc. Niestety, na 500 pacjentów rocznie wymagających terapii z użyciem ECMO, tylko ok. 10 proc. otrzymuje pomoc - alarmuje na łamach Onetu dr n. med. Konstanty Szułdrzyński, specjalista anestezjologii i intensywnej terapii ze Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. Ekspert wyjaśnia, że lekarze często nie wiedzą o tej metodzie i panuje przekonanie, że jeśli pacjent zmarł na intensywnej terapii, to widocznie „tak musiało być”.

Pozostało 90% artykułu
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Obszary medyczne
Masz to jak w banku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Obszary medyczne
Współpraca, determinacja, ludzie i ciężka praca
Zdrowie
"Czarodziejska różdżka" Leszczyny. Bez wotum nieufności wobec minister zdrowia
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Zdrowie
Co dalej z regulacją saszetek nikotynowych?