Studentom prawa potrzeba praktyki

Nasila się krytyka sposobu kształcenia studentów prawa. Coraz więcej jest głosów o potrzebie reformy i wprowadzenia nauczania bardziej praktycznego

Aktualizacja: 17.11.2009 06:43 Publikacja: 17.11.2009 06:29

Studentom prawa potrzeba praktyki

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Kolejne padły wczoraj (16 listopada 2009 r.) podczas dyskusji zorganizowanej w Bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego przez Europejskie Stowarzyszenie Studentów.

W całym kraju 31 wydziałów prawa (17 w szkołach państwowych i 14 w niepaństwowych) wypuszcza rocznie tysiące absolwentów.

– Nie wszyscy mają od razu szansę dostać się na aplikację. Głównym celem kształcenia nie powinno więc być przygotowanie do egzaminu wstępnego, lecz do pracy po studiach – mówiła Teresa Gardocka, dziekan wydziału prawa w niepublicznej Szkole Wyższej Psychologii Społecznej.

Jej zdaniem uczelnie powinny oferować studentom kursy specjalizacyjne dające umiejętności poszukiwane na rynku pracy. Tymczasem krajowe standardy nauczania wymagają zajęć z wielu przedmiotów historyczno-prawnych, ale np. prawo rolne nie jest obowiązkowe.

Hanna Machińska, dyrektor Biura Informacji Rady Europy, wskazywała na niedostatek kształcenia w dziedzinie praw człowieka. Podkreślała jednak, że jest tak nie tylko na polskich uczelniach.

Jak uczynić studia bardziej praktycznymi? Filip Czernicki z Fundacji Uniwersyteckich Poradni Prawa wskazywał na przełom, jakiego dokonały tzw. kliniki prawa. Studenci pod okiem opiekunów udzielają w nich porad osobom ubogim, ćwicząc w ten sposób umiejętności.

– Przed dziesięciu laty był to pomysł na zmianę modelu nauczania prawa – mówił.

Jego zdaniem pracodawcy oczekują od absolwentów nie tylko znajomości prawa, lecz umiejętności i doświadczenia

– Studia tymczasem nie przygotowują do pracy zawodowej, lecz raczej naukowej. Uczą przepisów, a nie ich stosowania czy analizy i tworzenia dokumentów – twierdzi Czernicki.

Jak to zmienić? Nie jest to łatwe, bo zacząć trzeba od zmiany sposobu przygotowania nauczycieli akademickich. Muszą umieć uczyć, muszą mieć umiejętności dydaktyczne – podkreślał Czernicki. Nie powinni być też wyłącznie teoretykami. Najlepsze rozwiązanie to połączenie teorii z praktyką. Zdaniem Teresy Gardockiej problemem jest nierzadko brak zaangażowania kadry naukowej w uczenie.

[b]Absolwent powinien rozumieć przepisy, umieć napisać prostą umowę i pismo procesowe[/b] oraz znać się lepiej na jakiejś wybranej dziedzinie – wyliczała dziekan Gardocka. Tymczasem studenci piszą tylko pracę magisterską – dodawała Machińska. Nie piszą więc na studiach, ani nie wypowiadają się, bo najczęściej egzaminy to testy, w których stawia się krzyżyki.

[ramka][b][link=http://blog.rp.pl/goracytemat/2009/11/16/studentom-prawa-potrzeba-praktyki/]Skomentuj ten artykuł[/link][/b][/ramka]

Kolejne padły wczoraj (16 listopada 2009 r.) podczas dyskusji zorganizowanej w Bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego przez Europejskie Stowarzyszenie Studentów.

W całym kraju 31 wydziałów prawa (17 w szkołach państwowych i 14 w niepaństwowych) wypuszcza rocznie tysiące absolwentów.

Pozostało 90% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów