„Podwyżki, które uzyskaliśmy od 1 stycznia 2009 r., nie zrekompensowały spadku siły nabywczej naszych wynagrodzeń, który trwa nieprzerwanie od końca lat 90. Nadal prokuratorzy w Polsce, tak zresztą jak sędziowie, należą do najgorzej opłacanych w Europie" – piszą prokuratorzy na jednym z forów internetowych.
Dodają, że wierzyli, iż w związku z akcesją do Unii Europejskiej ich wynagrodzenia będą systematycznie rosnąć aż do poziomu średniej europejskiej w zgodzie ze zobowiązaniami akcesyjnymi. Tak się jednak nie stało.
Mobilizacja prokuratorów jest odpowiedzią na inicjatywę sędziów, a konkretnie Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia, sprzed kilku tygodni (czytaj [link=http://www.rp.pl/artykul/61797,530548-Sedziowie-chca-okraglego-stolu.html]"Sędziowie chcą okrągłego stołu"[/link] i [link=http://www.rp.pl/artykul/61797,533210-Sedziowie-pisza-do-poslow.html]"Sędziowie piszą do posłów"[/link]). Wynagrodzenia obu grup są ze sobą powiązane.
W sierpniu Iustitia zdecydowała, że [b]17 – 18 listopada czekają nas kolejne dni bez wokand[/b]. Akcja protestacyjna ma przybrać rozmaite formy. Sędziowie będą odmawiać uczestnictwa w komisjach wyborczych (to już się dzieje) w wyborach samorządowych. W październiku premier Donald Tusk otrzyma od sędziów czerwoną kartkę. Powód? Odmowa dalszych rozmów o zmianie wysokości mnożników, za pomocą których oblicza się sędziowskie pensje.
Rozgoryczenie wśród sędziów wywołał komunikat Głównego Urzędu Statystycznego, z którego wynika, że średnia krajowa (a więc i ich wynagrodzenia) wzrośnie w 2010 r. niewiele ponad 3 proc. Tymczasem – jak twierdzi stowarzyszenie Iustitia – jeszcze w kwietniu tego roku Ministerstwo Sprawiedliwości twierdziło, że będzie więcej, bo 7 proc.
[ramka][b][link=http://blog.rp.pl/goracytemat/2010/09/20/prokuratorzy-szykuja-sie-do-protestu-2/]Skomentuj ten artykuł[/link][/b][/ramka]