Szkoła to prywatna sprawa radcy, ale zarobki już nie

Skończona uczelnia wyższa to prywatna sprawa radcy, ale jego zarobki już nie – wynika z wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku.

Aktualizacja: 25.06.2014 15:53 Publikacja: 25.06.2014 12:58

Szkoła to prywatna sprawa radcy, ale zarobki już nie

Foto: www.sxc.hu

M.W. zwróciła się do Wójta Gminy w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej o podanie nazwisk radców prawnych obsługujących samorząd, posiadanych przez nich stopni, tytułów naukowych, ukończonych uczelni, wymiaru czasu pracy, od kiedy podjęli pracę oraz wysokości zarobków.

Wójt gminy udzielił informacji, ale tylko w zakresie nazwisk radców, wymiaru ich czasu pracy oraz od kiedy podjęli pracę w urzędzie. Natomiast w pozostałym zakresie odmówił. Swoją decyzją tłumaczył faktem, iż ustawa o dostępie do informacji publicznej nie zawiera legalnej definicji osoby pełniącej funkcję publiczną. Wójt uznał, że za taką osobę nie można uznać radców prawnych, którzy mimo, że zajmują w urzędzie stanowisko radcy prawnego to nie posiadają upoważnień do wydawania decyzji administracyjnych. W związku z tym informacje dotyczące wykształcenia, a także wysokości wynagrodzeń radców jako pracowników niepiastujących żadnej funkcji w organie jednostki samorządu terytorialnego, mimo że stanowią informację publiczną, nie podlegają udostępnieniu ze względu na ochronę prywatności pracownika.

Tę opinię podzieliło Samorządowe Kolegium Odwoławcze, które rozpatrywało odwołanie M.W. od decyzji Wójta Gminy. SKO wskazało, że z racji funkcji przypisanej radcy prawnemu w obsłudze prawnej nie ma mowy o podejmowaniu samodzielnych decyzji mogących świadczyć o dysponowaniu majątkiem gminy, nawet jeśli świadczone usługi mogą wpływać na podejmowanie decyzji przez jej organy. SKO powołało się także na ochronę dóbr osobistych pracowników zatrudnionych w gminie, którzy świadcząc usługę nie pełnią funkcji publicznej.

Inaczej sprawę ocenił Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku (sygn. akt II S.A./Gd 5/14), który wyrokiem z 11 czerwca 2014 r. uchylił zaskarżoną decyzję wójta ze względu na naruszenie ustawy o dostępie do informacji publicznej.

Sąd dokonał obszernej interpretacji przepisów dotyczących odmowy udostępnienia żądanych informacji ze względu na prywatność osoby fizycznej. Szczegółowo przeanalizowano kwestię definicji osób pełniących funkcje publiczne.

W swoich rozważaniach WSA doszedł do wniosku, że radowi prawni świadczący pomoc prawną w jednostkach samorządu terytorialnego w ramach stosunku pracy polegającą m.in. na udzielaniu porad prawnych, sporządzaniu opinii prawnych, opracowywaniu projektów aktów prawnych i aktów administracyjnych ogólnych, podejmują działania bezpośrednio wpływające na sytuacją prawną innych osób. Radców nie można także zaliczyć do stanowisk o charakterze wyłącznie usługowym lub technicznym, co wyłączałoby ich spod zakresu funkcji publicznej. – Skro tak, to należą do kręgu osób pełniących funkcje publiczne, których nie dotyczą ograniczenia dostępności informacji w postaci ochrony prywatności osoby fizycznej i tajemnicy przedsiębiorcy – uznał sąd. W konsekwencji stwierdził, iż organy nie mogły odmówić udostępnienia informacji dotyczącej stopni i tytułów naukowych oraz wynagrodzeń radców prawnych zatrudnionych w gminie.

Inaczej sąd ocenił objętą wnioskiem informacje o ukończonych przez radców uczelniach. W uzasadnieniu wyjaśniono, że zawód radcy i warunki jego wykonywania został szczegółowo uregulowany w ustawie o radcach. Art. 24 ust. 1 pkt tej ustawy stanowi, że prawo do wykonywania zawodu radcy prawnego może uzyskać ten, kto ukończył wyższe studia prawnicze w Rzeczypospolitej Polskiej i uzyskał tytuł magistra lub zagraniczne studia prawnicze uznane w RP. W związku z tym, dla oceny kwalifikacji radcy prawnego do wykonywania tego zawodu nie jest istotnym, na jakiej uczelni ukończył studia wyższe i obronił tytuł magistra. – Tego rodzaju informacja i w tym konkretnym przypadku nie może stanowić informacji publicznej o osobach pełniących funkcje publiczne, albowiem nie ma żadnego związku z ich wykonywaniem – podkreślił sąd.

M.W. zwróciła się do Wójta Gminy w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej o podanie nazwisk radców prawnych obsługujących samorząd, posiadanych przez nich stopni, tytułów naukowych, ukończonych uczelni, wymiaru czasu pracy, od kiedy podjęli pracę oraz wysokości zarobków.

Wójt gminy udzielił informacji, ale tylko w zakresie nazwisk radców, wymiaru ich czasu pracy oraz od kiedy podjęli pracę w urzędzie. Natomiast w pozostałym zakresie odmówił. Swoją decyzją tłumaczył faktem, iż ustawa o dostępie do informacji publicznej nie zawiera legalnej definicji osoby pełniącej funkcję publiczną. Wójt uznał, że za taką osobę nie można uznać radców prawnych, którzy mimo, że zajmują w urzędzie stanowisko radcy prawnego to nie posiadają upoważnień do wydawania decyzji administracyjnych. W związku z tym informacje dotyczące wykształcenia, a także wysokości wynagrodzeń radców jako pracowników niepiastujących żadnej funkcji w organie jednostki samorządu terytorialnego, mimo że stanowią informację publiczną, nie podlegają udostępnieniu ze względu na ochronę prywatności pracownika.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów