Reklama

Sąd Najwyższy: radca prawny ukarany za szantaż procesowy

Prawnikowi zabrakło opanowania i taktu - uznał Sąd Najwyższy w postanowieniu dotyczącym poznańskiego radcy prawnego, który groził przeciwnikowi postępowaniem karnym.

Aktualizacja: 29.07.2019 19:10 Publikacja: 29.07.2019 16:00

Radca prawny w todze

Radca prawny w todze

Foto: Fotorzepa / Marian Zubrzycki

„Istnieje wysokie prawdopodobieństwo popełnienia przez wnioskodawcę przestępstwa oszustwa”, „Parafia Rzymskokatolicka (...) w M. po uzyskaniu stosownych zezwoleń wynikających z prawa kanonicznego zamierza złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa z art. 286 § 1 k.k. (oszustwa – red.)” – takich określeń użył mecenas M.D. w odpowiedzi na wezwanie do ugody. Prawnik świadczył pomoc parafii, która zleciła T.T. wykonanie prac remontowo-budowlanych. Czuła się oszukana przez budowlańca, nie chciała więc mu zapłacić pełnego wynagrodzenia. Sprawa trafiła do sądu rejonowego w J., a M.D. dostał wezwanie do próby ugodowej od prawnika T.T.

Zdaniem SN radca, odpowiadając na nie, złamał zasady wykonywania zawodu. Artykuł 38 radcowskiego kodeksu etyki zakazuje bowiem mecenasowi korzystającemu przy wykonywaniu zawodu z wolności słowa i pisma grozić w wystąpieniach postępowaniem karnym lub dyscyplinarnym.

SN nie miał wątpliwości, że prawnik parafii zastosował niedozwoloną groźbę, i to wyrażoną wprost. Kasacja M.D. została oddalona, a kara nagany utrzymana.

Treść pisma w żaden sposób nie może być uznana za suchą informację o określonym fakcie, lecz za próbę nacisku na kontrahenta i zmuszenia go do zachowania w pożądanym przez mandanta kierunku, czyli rezygnacji z roszczenia – czytamy w uzasadnieniu. SN przypominał w nim, że radca zobligowany jest do wstrzemięźliwości, umiaru, współmierności i oględności w wypowiedziach, wobec wszystkich uczestników postępowania, tak aby nie uchybić godności zawodu. Powinien dążyć do tego, by nawet w sytuacjach kolizyjnych, gdy działa się pod wpływem emocji, dobór słów był zawsze bardzo staranny i jeśli to możliwe, nacechowany pewną elegancją. Wolność i swoboda wypowiedzi nie jest absolutna – zastrzegł SN.

Nie zgodził się z obrońcą obwinionego, że sądy korporacyjne nie mają prawa do recenzowania merytorycznych działań profesjonalnych pełnomocników.

Reklama
Reklama

– Przepis o zakazie stosowania gróźb w pismach radców prawnych nie jest nowy. Obowiązywał również w kodeksie etyki z 2007 r. i jest bardzo czytelny – komentuje Leszek Korczak, dziekan OIRP we Wrocławiu oraz współautor komentarza do kodeksu etyki radcy prawnego.

– Co więcej, aby uznać, że dane stwierdzenie jest groźbą, nie ma znaczenia, kto ma rację w sporze głównym i czy radca działał z własnej inicjatywy, czy zastosował groźbę na polecenie klienta – dodaje.

Sygnatura akt II DSI 28/19

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama