Za co CBA zatrzymało wybitnego doradcę podatkowego Marka K.

To był standardowy scenariusz biznesowy – tak doradcy podatkowi komentują sprawę, w której zatrzymano ich kolegę.

Aktualizacja: 28.08.2019 13:17 Publikacja: 27.08.2019 18:43

Za co CBA zatrzymało wybitnego doradcę podatkowego Marka K.

Foto: Materiały CBA

Od kilku dni głośno o akcji Centralnego Biura Antykorupcyjnego, w której zatrzymano na 48 godzin przedsiębiorców z branży spożywczej, członków zarządu funduszu inwestycyjnego oraz dwóch ekspertów podatkowych. Jednym z nich był Marek K., lider warszawskiej kancelarii doradztwa podatkowego, wielokrotnie wyróżniany w rankingach doradców podatkowych (także „Rzeczpospolitej") za kompetencje w dziedzinie podatków dochodowych.

Czytaj także:

Wybitny doradca podatkowy na celowniku CBA

Ostatecznie nie doszło do aresztowań w tej sprawie, a doradcę zwolniono za poręczeniem majątkowym w wysokości 300 tys. zł. Prowadząca postępowanie Prokuratura Krajowa odmawia podania szczegółów sprawy.

„Rzeczpospolita" otrzymała informację z kancelarii Marka K., wyjaśniającą niektóre okoliczności prawne. Wynika z niej, że kancelaria doradzała firmie K. z Piotrkowa Trybunalskiego, która – podobnie jak wiele innych – wniosła swoje udziały do funduszu inwestycyjnego inwestującego m.in. w obligacje. Taka inwestycja, będąca standardem w biznesie, dawała do 2017 r. pewne korzyści podatkowe, polegające na niepobieraniu podatków od dochodu z inwestycji przed umorzeniem certyfikatów uczestnictwa funduszu. Obowiązek podatkowy powstawał dopiero w momencie tego umorzenia.

Bez udziału skarbówki

Z informacji kancelarii wynika, że tą sprawą w ogóle nie zajmowały się urzędy skarbowe. Nie doszło do czynności sprawdzających, kontroli ani postępowania podatkowego. Zamiast tego prokuratura i CBA same wyliczyły dochód i podatek, przy czym wynik był znacznie wyższy, niż to wynikało ze złożonej deklaracji.

Eksperci zwracają uwagę, że korzystanie z funduszy inwestycyjnych jest w biznesie powszechną praktyką, nie zawsze zresztą związaną z korzyściami podatkowymi. Ministerstwo Finansów wydało w maju 2017 r. ostrzeżenie (nr 001/17) przed korzystaniem z funduszy inwestycyjnych zamkniętych z wykorzystaniem obligacji. Niemniej proste korzystanie z funduszy było akceptowane przez wiele lat przez władze skarbowe, a na ten temat ukazało się wiele korzystnych dla inwestorów interpretacji przepisów podatkowych.

Sytuacja ta pozostawia zatem wiele znaków zapytania. Brak postępowania w sprawach podatkowych urzędu skarbowego przed podjęciem działań przez prokuraturę upodabnia tę sprawę do słynnej sprawy sprzed kilkunastu lat, gdy zatrzymano Romana Kluskę, prezesa firmy Opitimus.

Jak u Kluski

Prokuratura postawiła mu zarzuty wyłudzeń VAT przy dostawach komputerów do szkół. Gdy jednak sprawa trafiła do sądu i głos zabrały organy skarbowe i celne, okazało się, że zastosowany przez Optimusa schemat był zupełnie legalny. Zastosowano tam operacje wywozu komputerów do zagranicznego składu celnego, a następnie ich powrotny przywóz do kraju, co – jak przyznały organy celne – nie naruszało prawa.

Kluskę uniewinniono, a cała sprawa stała się kompromitacją prokuratury stawiającej bezpodstawne zarzuty.

Samorząd wyjaśnia

– Sprawa jest nietypowa – komentuje prof. Adam Mariański, przewodniczący Krajowej Rady Doradców Podatkowych, zwracając uwagę na brak postępowania podatkowego przed zatrzymaniem podejrzanych o przestępstwo podatkowe. Pion dyscyplinarny samorządu doradców podatkowych wszczął w tej sprawie postępowanie wyjaśniające.

– Jednak nie toczy się ono przeciwko konkretnej osobie – wyjaśnia prof. Mariański i dodaje, że to standardowa procedura w przypadku zatrzymania pod zarzutem popełnienia przestępstwa podatkowego.

Sankcje za oszustwa podatkowe

W sprawie, jak to określa CBA, „wykorzystania funduszu inwestycyjnego w celu uniknięcia opodatkowania" zarzucono naruszenie:

art. 271 kodeksu karnego:

§ 1 Funkcjonariusz publiczny lub inna osoba uprawniona do wystawienia dokumentu, która poświadcza w nim nieprawdę co do okoliczności mającej znaczenie prawne, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

§ 3 Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8;

art. 56 § 1 kodeksu karnego skarbowego:

Podatnik, który składając organowi podatkowemu, innemu uprawnionemu organowi lub płatnikowi deklarację lub oświadczenie, podaje nieprawdę lub zataja prawdę albo nie dopełnia obowiązku zawiadomienia o zmianie objętych nimi danych, przez co naraża podatek na uszczuplenie, podlega karze grzywny do 720 stawek dziennych albo karze pozbawienia wolności, albo obu tym karom łącznie.

Od kilku dni głośno o akcji Centralnego Biura Antykorupcyjnego, w której zatrzymano na 48 godzin przedsiębiorców z branży spożywczej, członków zarządu funduszu inwestycyjnego oraz dwóch ekspertów podatkowych. Jednym z nich był Marek K., lider warszawskiej kancelarii doradztwa podatkowego, wielokrotnie wyróżniany w rankingach doradców podatkowych (także „Rzeczpospolitej") za kompetencje w dziedzinie podatków dochodowych.

Czytaj także:

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Dane osobowe
Wyciek danych klientów znanej platformy. Jest doniesienie do prokuratury
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Sądy i trybunały
Prokurator krajowy zdecydował: będzie śledztwo ws. sędziego Nawackiego