We wtorek Naczelny Sąd Administracyjny wydał kolejny wyrok dotyczący tzw. uchwał śmieciowych podejmowanych przez samorządy.
W sprawie chodziło o uchwałę z 23 lipca 2020 r., w której rada miejska podniosła stawki opłat za śmieci. Powodem miał być wzrost ilości odpadów odbieranych z terenu gminy. Radni podkreślili, że poziom segregacji śmieci rośnie, ale wzrasta też ich całkowita ilość. Przy utrzymaniu dotychczasowej tendencji środki finansowe zaangażowane w umowie z wykonawcą do wydatkowania wystarczą jedynie na pokrycie kosztów odbioru śmieci za lipiec. Żeby zabezpieczyć je na kolejne miesiące, niezbędne było zatem podniesienie dotychczasowej opłaty do poziomów określonych w projekcie uchwały. Bez tego miasto musiałoby rozwiązać umowę, a więc przestać odbierać śmieci. Nie miałoby też już możliwości ogłoszenia nowego przetargu. Dlatego rada musiała szybko interweniować, co znalazło odzwierciedlenie w zapisach uchwały. Z jej § 3 wynikało bowiem, że wchodzi ona w życie 1 sierpnia 2020 r., a ogłoszono ją 27 lipca 2020 r.
I to stało się głównym powodem zaskarżenia uchwały. Jedna z mieszkanek zauważyła, że warunkiem wejścia w życie aktu prawa miejscowego regulującego obowiązki nakładane na mieszkańców, np. wysokość danin, w tym stawek opłaty za śmieci, jest jego ogłoszenie w wojewódzkim dzienniku urzędowym. A wymagane vacatio legis to co najmniej 14 dni. Tylko w przewidzianych okolicznościach może dojść do jego skrócenia. A zdaniem skarżącej w spornej sprawie takie nie zachodziły.
Czytaj więcej
Poprzednie opłaty za odpady komunalne w Warszawie były uchwalone niezgodnie z prawem.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Kielcach uwzględnił skargę mieszkanki i unieważnił całą uchwałę. W jego ocenie brak przewidzenia dodatkowego obciążenia finansowego oraz zbyt późne podjęcie uchwały nie usprawiedliwia skrócenia vacatio legis.