Paweł Wójtowicz, prezes Fundacji Matio: Lepsze terapie dla pacjentów z mukowiscydozą

Wspieramy rodziny chorych z chorobami rzadkimi w codziennym funkcjonowaniu – mówi Paweł Wójtowicz, prezes Fundacji Matio, rodzic dziecka z mukowiscydozą.

Publikacja: 07.03.2023 03:00

W Polsce na mukowiscydozę choruje ok. 2 tys. osób. Choroba wykrywana jest u niemowląt

W Polsce na mukowiscydozę choruje ok. 2 tys. osób. Choroba wykrywana jest u niemowląt

Foto: shutterstock

Czy obecnie jest problem z dostępem do leków dla pacjentów z mukowiscydozą?

Obecnie wszystkie dostępne leki przyczynowe są w Polsce refundowane w ramach programu lekowego. To oznacza, że od roku 100 proc. pacjentów, którzy kwalifikują się do podania leku, otrzymuje go.

Problem jednak w tym, że mukowiscydoza nie jest chorobą, która ma jedną odmianę. Mutacji jest ponad 2 tys. I nawet najdoskonalsze leki nie są tak doskonałe, żeby objąć wszystkie mutacje, które w tej chorobie występują. W dodatku nie wszyscy mają ciężki przebieg i tych leków potrzebują.

Leki są także niedostępne dla dzieci do trzeciego roku życia, które nie mogą być włączone do programu lekowego. To m.in. skutek tego, że na dzieciach poniżej trzeciego roku życia nie można prowadzić badań klinicznych, więc tym samym nie można im zaoferować leczenia.

Z jednej strony cieszymy się, że te leki są. A z drugiej strony nie wszyscy mogą z nich skorzystać. To obecnie ok. 12–15 proc. wszystkich chorych.

Jednak w niektórych krajach pewne leki podawane są już od szóstego roku życia. W Polsce dostają je dopiero dwunastolatkowie.

Rzeczywiście, jeden z czterech dostępnych leków podawany jest od 12. roku życia. To dlatego, że w ubiegłym roku, gdy przeprowadzany był proces refundacyjny, producent leku wskazywał wówczas grupę docelową wśród osób powyżej 12 lat. Od tamtej pory EMA obniżyła tę grupę wiekową do sześciu lat. I stąd ta luka.

W jaki sposób leczone są obecnie w Polsce dzieci z mukowiscydozą mające od 6 do 12 lat?

Otrzymują inne leki. Ale nie są one tak skuteczne jak lek, o którym mówimy, a który na razie jest dla nich niedostępny. Choć mogłyby z niego skorzystać.

Czy jest szansa, że ta granica wieku zostanie obniżona także w Polsce?

Tak. W ubiegłym roku producent złożył do Ministerstwa Zdrowia wniosek o obniżenie tej granicy wieku. W grudniu odbyło się w tej sprawie spotkanie w AOTMiT. Agencja pozytywnie zaopiniowała obniżenie tej granicy wieku. Obecnie trwają negocjacje z firmą. Moim zdaniem refundacja dla dzieci w wieku 6–12 lat to czysta formalność, bo to tylko zamiana lek za lek. I mam nadzieję, że już wkrótce dojdzie do obniżenia tej kategorii wiekowej. Byłby problem, gdyby ministerstwo musiało podjąć decyzję o wprowadzeniu nowego leku. Ale jeśli jest to zmiana jednego leku na drugi, to ta decyzja jest już prostsza.

Ile osób może w ten sposób uzyskać leczenie.

Około 300 osób. To dużo, biorąc pod uwagę, że wszystkich rozpoznanych pacjentów jest obecnie ok. 2 tys.

Powiedział pan, że ten lek jest najlepszy na rynku? Dlaczego?

Jest to cząsteczka czwartej generacji i robiona precyzyjnie pod konkretne mutacje. Widzimy, że daje najlepsze efekty zwłaszcza u chorych z zaawansowaną chorobą. Tych, których organizm jest bardzo osłabiony przez chorobę i którzy mają słabą wydolność oddechową, wysokie chlorki. U nich podanie tego leku pokazuje bardzo gwałtowną poprawę. W ciągu dwóch tygodni wydolność oddechowa może podnieść się z 40 do 80 proc.

U tych, którzy są w lepszej formie, jest to mniej widoczne.

Dobrze, że są te leki i że Ministerstwo Zdrowia zdecydowało się je refundować. Ostatnio resort jest bardziej otwarty na pomoc osobom z chorobami rzadkimi. Oczywiście zawsze jest niedosyt, natomiast w ostatnich latach widoczny jest diametralny skok.

Jednak problemem wciąż są grupy, dla których nie ma leków. Przy wąskiej grupie w danej mutacji tworzenie dla nich leku pewnie jest mało opłacalne.

Każdej firmie zależy, żeby znaleźć taką cząsteczkę, bo choć jest to choroba rzadka, to jednak globalnie choruje wiele osób. I na pewno w skali światowej byłby to jednak kolosalny zysk.

Co dzieje się z małymi dziećmi, dla których nie ma jeszcze leczenia?

Staramy się wspierać takie rodziny w opiece nad dziećmi, by te w jak najlepszej formie i bez powikłań dotrwały do trzecich urodzin. To nauczenie rodziców codziennych zabiegów fizjoterapeutycznych, prawidłowego drenażu, ale też zwracania uwagi na higienę, konieczną sterylizację i ostrożność, np. wyparzanie inhalatorów. Trzeba zarówno rodzicom, jak i dzieciom wpoić taką systematyczność tych działań. Pokazać, że to daje efekty. Nawet jeśli dziecko nie kaszle, to jednak trzeba wykonać tę fizjoterapię. Nauczyć dziecko dyscypliny. Dbanie o siebie to musi być taki nawyk jak np. mycie zębów.

Trzeba też wspomóc psychicznie taką rodzinę, bo informacja o tym, że dziecko jest chore na chorobę genetyczną, jest traumą dla całej rodziny.

Choroby Rzadkie
Najczęstsze schorzenie wśród chorób rzadkich

Mukowiscydoza jest rzadką chorobą genetyczną dziedziczoną autosomalnie recesywnie. Szacuje się, że w Polsce cierpi na nią ok. 2 tys. chorych. Jest to najczęściej diagnozowana choroba rzadka. Występuje najczęściej wśród Europejczyków.
Należy ona do rzadkich chorób przewlekłych, ogólnoustrojowych i kompleksowych, co oznacza, że w miarę jej postępowania następuje dysfunkcja różnych narządów wewnętrznych. Przyczyną choroby jest mutacja genu odpowiedzialnego m.in. za syntezę błonowego kanału chlorkowego CFTR.
Organizm chorego z mukowiscydozą produkuje nadmiernie lepki śluz, który powoduje zaburzenia we wszystkich narządach posiadających gruczoły śluzowe (głównie w układzie oddechowym, pokarmowym i rozrodczym).
Mukowiscydoza objawia się przede wszystkim przewlekłą chorobą oskrzelowo-płucną oraz niewydolnością enzymatyczną trzustki z następowymi zaburzeniami trawienia i wchłaniania. Gruczoły potowe wydzielają pot o podwyższonym stężeniu chloru i sodu (tzw. słony pot).
W Polsce wykrywana jest podczas badań przesiewowych noworodków.

Diagnostyka i terapie
Tabletka „dzień po” także od położnej. Izabela Leszczyna zapowiada zmiany
Diagnostyka i terapie
Zaświeć się na niebiesko – jest Światowy Dzień Świadomości Autyzmu
Diagnostyka i terapie
Naukowcy: Metformina odchudza, bo organizm myśli, że ćwiczy
Diagnostyka i terapie
Tabletka „dzień po”: co po wecie prezydenta może zrobić ministra Leszczyna?
zdrowie
Rośnie liczba niezaszczepionych dzieci. Pokazujemy, gdzie odmawia się szczepień