Personalna rewolucja w Centrum Studio

Wielobranżowy kombinat Centrum Sztuki Studio im. S. I. Witkiewicza istnieje 35 lat. Ale chyba pierwszy raz w swej historii przeżywa taką wymianę szefów, która spowodowała zawieszenie działającej tam galerii.

Publikacja: 03.12.2007 04:25

Instytucję ulokowaną w skrzydle Pałacu Kultury i Nauki powołał Józef Szajna, przede wszystkim człowiek teatru, ale też twórca wszechstronny, z plastyką za pan brat. Pomysł połączenia pod jednym dachem, a raczej pod jedną iglicą, kilku kulturalnych instytucji był w Polsce na początku lat 70. innowacją.

Szajna nie zamierzał być jednowładcą – prowadzenie galerii powierzył profesjonalistom. Kierownicy Studia nieczęsto się zmieniali, co sprawiło, że galeria miała jednorodny charakter. Dominowała klasyka, wielkie nazwiska sztuki polskiej.

Ostatnie 11 lat szefem był Grzegorz Pabel, malarz i pedagog warszawskiej ASP.

Od 2001 roku na stanowisko kuratora dołączyła Danuta Wróblewska, krytyk sztuki. Ponadto od trzech lat działała galeria Kuluary, nastawiona wyłącznie na debiutantów, a prowadzona przez historyków sztuki Magdę i Bartłomieja Gutowskich.

Bartosz Zaczykiewicz, od września dyrektor całego Centrum Sztuki Studio, zrezygnował obecnie ze współpracy z wyżej wymienionymi. Na kierownika galerii powołał historyka sztuki Krzysztofa Żwirblisa, dotychczas niezależnego kuratora (m.in. był komisarzem wystaw „Wolne języki” i „Władza ludu”), a także aktora Akademii Ruchu, jednego z pierwszych w Polsce teatralnych zespołów, który wyszedł ze spektaklami na ulice. Przypomnę, że grupę utworzył w 1973 roku i do dziś prowadzi Wojciech Krukowski, wieloletni dyrektor Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski.

Zmiany kadrowe w Studiu spowodowały przerwę w działalności salonu. Przez grudzień, a prawdopodobnie też styczeń, nic się w galerii nie wydarzy. Przyszłoroczny plan poszedł na przemiał. Jedynie marcowa ekspozycja na 85-lecie Józefa Szajny ma się odbyć.Na szczegóły trzeba poczekać do przyszłego roku.

Instytucję ulokowaną w skrzydle Pałacu Kultury i Nauki powołał Józef Szajna, przede wszystkim człowiek teatru, ale też twórca wszechstronny, z plastyką za pan brat. Pomysł połączenia pod jednym dachem, a raczej pod jedną iglicą, kilku kulturalnych instytucji był w Polsce na początku lat 70. innowacją.

Szajna nie zamierzał być jednowładcą – prowadzenie galerii powierzył profesjonalistom. Kierownicy Studia nieczęsto się zmieniali, co sprawiło, że galeria miała jednorodny charakter. Dominowała klasyka, wielkie nazwiska sztuki polskiej.

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!