Przejmujemy afgańskie niebo

Obejmiemy dowództwo nad największym portem lotniczym w Afganistanie – dowiedziała się „Rz”

Aktualizacja: 17.01.2009 12:29 Publikacja: 17.01.2009 03:15

Od kwietnia przejmiemy dowodzenie kabulskim lotniskiem od Węgrów. Na zdjęciu baza powietrzna w Bagra

Od kwietnia przejmiemy dowodzenie kabulskim lotniskiem od Węgrów. Na zdjęciu baza powietrzna w Bagram w pobliżu Kabulu

Foto: AP

W marcu na misję Polskiego Kontyngentu Wojskowego do Afganistanu, oprócz żołnierzy wojsk lądowych, pojedzie też ponad 70 lotników z około 30 jednostek Sił Powietrznych (grupa KAIA – Kabul Afganistan International Airport). Ich misja potrwa pół roku.

Nasi żołnierze będą kontrolować największy cywilno-wojskowy port lotniczy w Afganistanie: Wojskowy Port Lotniczy w Kabulu, stolicy tego kraju. Lotnisko obsługuje nawet do 300 startów i lądowań dziennie. I to nie tylko maszyn bojowych koalicji, ale też samolotów rejsowych, np. z Dubaju.

Kierowanie portem przejmiemy od Węgrów 1 kwietnia. Dowódcą zostanie pułkownik pilot Lesław Dubaj, dowódca 33. Bazy Lotniczej w Powidzu. Pułkownik od kilku tygodni jest już na tzw. rekonesansie w Afganistanie. Jak ujawniają rozmówcy „Rz”, dogrywa ostatnie szczegóły przed misją. Nasi lotnicy wizytowali ten port już trzykrotnie.

– Siły Powietrzne od października 2006 roku przygotowują się do wystawienia profesjonalnego personelu do misji w Afganistanie – mówi płk Wiesław Grzegorzewski, rzecznik prasowy dowódcy Sił Powietrznych. – Do tych przygotowań można zaliczyć np. rekonesanse w Kabulu oraz ćwiczenia sprawdzające i zgrywające.

Wojskowy Port Lotniczy obsługuje ponad 350 osób, w tym 143 to wojskowi. Polacy będą więc najliczniejszą grupą żołnierzy na lotnisku.

Nabór i szkolenie do tej misji prowadzono już od września ubiegłego roku. – Kandydatów wyłaniano na podstawie kwalifikacji zawodowych, językowych, zdrowotnych oraz posiadania właściwych certyfikatów NATO – mówi płk Grzegorzewski.

W grupie, która będzie pracować w afgańskim porcie, znaleźli się m.in. kontrolerzy ruchu lotniczego i specjaliści służby inżynieryjno-lotniczej. W skład misji KAIA wejdą też logistycy i żołnierze Żandarmerii Wojskowej (przewodnicy psów tropiących narkotyki i ładunki wybuchowe, którzy będą pomagać pododdziałom belgijskim w ochronie lotniska).

Na samym lotnisku oprócz portu znajduje się też wiele instytucji i organizacji działających w ramach sojuszniczych sił ISAF w Afganistanie. Polscy lotnicy dwukrotnie uczestniczyli już w misjach NATO Air Policing o kryptonimie „Orlik”. Stacjonowali w bazach na Litwie i dozorowali przestrzeń powietrzną NATO nad terytorium Litwy, Łotwy i Estonii. Zadaniem Polaków było również udzielanie pomocy samolotom wojskowym i cywilnym w sytuacjach awaryjnych.

Jednak misja w Afganistanie będzie poważniejszym sprawdzianem dla polskich lotników. Po raz pierwszy wezmą udział w tak dużej operacji, w dodatku prowadzonej w warunkach bojowych.

– Ostatnio celem ataków talibów stała się logistyka – mówi Wojciech Łuczak, wydawca „Skrzydlatej Polski”. – Dlatego ta misja może być bardzo trudna.

[ramka][srodtytul]Nasza strefa w Afganistanie[/srodtytul]

Polska wysłała pierwszych żołnierzy do Afganistanu w marcu 2002 r. Do 2007 r. kontyngent liczył kilkaset osób. Dwa lata temu Polska znacznie zwiększyła swoje siły w tym kraju. W ramach operacji ISAF w Afganistanie od kwietnia 2007 r. służy 1200 polskich żołnierzy. Do niedawna stacjonowali w kilku bazach rozrzuconych po całym kraju. Jednak kilka miesięcy temu minister obrony Bogdan Klich zdecydował, że Polski Kontyngent Wojskowy obejmie własną strefę. Teraz żołnierze stacjonują w afgańskiej prowincji Ghazni. Poza tym w Bagram znajduje się Dowództwo PKW, a w Kabulu grupa współpracy z dowództwem ISAF. Natomiast żołnierze wojsk specjalnych, m.in. GROM, prowadzą operacje w prowincji Kandahar przy granicy z Pakistanem.[/ramka]

Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki [mail=e.zemla@rp.pl]e.zemla@rp.pl[/mail]

W marcu na misję Polskiego Kontyngentu Wojskowego do Afganistanu, oprócz żołnierzy wojsk lądowych, pojedzie też ponad 70 lotników z około 30 jednostek Sił Powietrznych (grupa KAIA – Kabul Afganistan International Airport). Ich misja potrwa pół roku.

Nasi żołnierze będą kontrolować największy cywilno-wojskowy port lotniczy w Afganistanie: Wojskowy Port Lotniczy w Kabulu, stolicy tego kraju. Lotnisko obsługuje nawet do 300 startów i lądowań dziennie. I to nie tylko maszyn bojowych koalicji, ale też samolotów rejsowych, np. z Dubaju.

Pozostało 85% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!