Izrael nie życzy sobie pouczeń

Szef izraelskiego MSZ wywołał dyplomatyczny zgrzyt podczas spotkania z ministrami spraw zagranicznych Francji i Hiszpanii, którzy chcieli wymusić uznanie państwa palestyńskiego.

Aktualizacja: 12.10.2010 04:33 Publikacja: 12.10.2010 01:57

Avigdor Lieberman

Avigdor Lieberman

Foto: AFP

– Najpierw rozwiążcie własne problemy – powiedział im Avigdor Lieberman

Szef francuskiego MSZ Bernard Kouchner i minister spraw zagranicznych Hiszpanii Miguel Angel Moratinos przybyli do Jerozolimy, by rozmawiać z przedstawicielami władz Palestyny i izraelskiego rządu o zaangażowaniu Unii Europejskiej w proces pokojowy na Bliskim Wschodzie.

Podczas kolacji z ministrem spraw zagranicznych Izraela Avigdorem Liebermanem doszło jednak do zgrzytu. Kouchner i Moratinos usiłowali przekonać Liebermana, że najlepszym rozwiązaniem dla konfliktu bliskowschodniego jest jak najszybsze uznanie państwa palestyńskiego przez Izrael. – Jeśli tak się nie stanie, okupowane tereny staną się wielkim zagrożeniem dla izraelskiego państwa – przekonywali.

Lieberman nie chciał jednak słuchać ich argumentów. Padły ostre słowa. – Najpierw rozwiążcie własne problemy w Europie, zanim przyjdziecie do nas ze skargami. Lepiej wywierajcie presję na Ligę Arabską w sprawie Iraku i tego, co się tam stanie w roku 2012, zamiast naciskać na nas – grzmiał szef izraelskiej dyplomacji.

Dodał, że Izrael nie będzie Czechosłowacją 2010 roku. To aluzja do aneksji tego kraju przez nazistowskie Niemcy. – W 1938 roku Europa poświęciła Czechosłowację zamiast ją wesprzeć i nic na tym nie zyskała. My nie będziemy drugą Czechosłowacją – zaznaczył wzburzony.

Według niego Unia powinna się zająć własnymi problemami i rozwiązać konflikt między Turcją a Cyprem oraz zrobić porządki w Kosowie. – Wspólnota międzynarodowa usiłuje odwrócić uwagę od swoich klęsk w Afganistanie, Sudanie i Korei Północnej. Umowa pokojowa między Izraelem a Autonomią Palestyńską ma przykryć te niedociągnięcia – mówił.

Treść burzliwej rozmowy ministrów przeciekła wczoraj do mediów. Moratinos i Kouchner nie kryli zniesmaczenia. W konwersacji telefonicznej oskarżyli swojego kolegę o "brak dyplomatycznej etykiety". Zarzucili mu, że to on przekazał informacje do izraelskiej prasy. – Zawiódł pan nasze zaufanie – podkreślili. I zażądali przeprosin. Lieberman odmówił. I dodał, że ten, kto wierzy w rychły pokój na Bliskim Wschodzie, jest "naiwny".

Bruksela usiłowała załagodzić spór. – Jesteśmy i pozostaniemy aktywnie zaangażowani w proces pokojowy na Bliskim Wschodzie – zadeklarowała Maja Kocijancik, rzeczniczka szefowej dyplomacji UE Catherine Ashton. Wczoraj po południu Moratinos i Kouchner pojechali do stolicy Jordanii, Ammanu, gdzie spotkali się z królem Jordanii Abdullahem II oraz prezydentem Autonomii Palestyńskiej Mahmudem Abbasem.

Król Jordanii starał się podkreślić rolę UE w procesie pokojowym na Bliskim Wschodzie. – Europa odgrywa rolę kluczową w negocjacjach między Izraelem a Autonomią Palestyńską – mówił Abdullah II.

– Gdybyśmy nie odgrywali tak ważnej roli, gdybyśmy nie mieli żadnej wagi ani wpływu, nasz przyjaciel Lieberman nie zareagowałby tak ostro na nasze sugestie – wtórował mu szef hiszpańskiego MSZ.

Bernard Kouchner jeszcze raz podkreślił, że Paryż faworyzuje rozwiązanie prowadzące do powstania dwóch państw. – Jestem optymistą i wierzę, że pokój jest możliwy. Chcemy jak najszybciej powitać państwo palestyńskie w gronie członków Narodów Zjednoczonych – mówił minister spraw zagranicznych Francji.

Na razie pozostaje to jednak tylko życzeniem. Izrael odrzucił żądania Autonomii Palestyńskiej w sprawie przedłużenia moratorium na rozbudowę osiedli żydowskich na Zachodnim Brzegu Jordanu, które dobiegło końca przed miesiącem.

Rząd Izraela przyjął zresztą dzień po wizycie Moratinos i Kouchnera projekt ustawy nakazującej przed ewentualnym wycofaniem się z terytoriów znajdujących się pod zwierzchnictwem Izraela, takich jak Wzgórza Golan czy Wschodnia Jerozolima, przeprowadzenie w tej sprawie referendum. Utrudni to dokonywanie ustępstw terytorialnych na rzecz Syryjczyków czy Palestyńczyków.

Zarówno Wzgórza Golan, jak i Wschodnia Jerozolima są okupowane przez Izrael od wojny w 1967 roku.

– Najpierw rozwiążcie własne problemy – powiedział im Avigdor Lieberman

Szef francuskiego MSZ Bernard Kouchner i minister spraw zagranicznych Hiszpanii Miguel Angel Moratinos przybyli do Jerozolimy, by rozmawiać z przedstawicielami władz Palestyny i izraelskiego rządu o zaangażowaniu Unii Europejskiej w proces pokojowy na Bliskim Wschodzie.

Pozostało 92% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!