Patrolować trudny teren w Afganistanie i wzmacniać pozycję w NATO. Czy może zamiast wydawać pieniądze na misje, unowocześnić armię stacjonującą w kraju?
Tego właśnie nie potrafią rozstrzygnąć prezydencki BBN i rząd. Gabinet Donalda Tuska preferuje m.in. pierwsze rozwiązanie, doradcy Bronisława Komorowskiego – drugie.
[srodtytul]Jeden kraj, dwie koncepcje[/srodtytul]
Efekt jest taki, że podczas gdy np. Wielka Brytania po półtorarocznych pracach opublikowała w październiku jeden przegląd strategiczny (British Strategic Defence and Security Review), w Polsce dwa ośrodki pracują nad oddzielnymi, konkurencyjnymi dokumentami. Jakimi? Ministerstwo Obrony Narodowej przygotowuje "Strategiczny przegląd obronny", który ma być audytem sił zbrojnych i sugestią, jak powinny się rozwijać, by zapewnić bezpieczeństwo kraju.
– Jesteśmy pod presją, aby dokument był częścią rządowej strategii rozwojowej państwa – mówi Lech Kościuk, dyrektor Departamentu Transformacji Ministerstwa Obrony Narodowej.