Bo to jest straszna harówka, więc może będzie tak, jak mówię. Pytanie, jaki pazur pokaże Tusk, bo z całą pewnością nie liberalny. Nie wiem, jaki projekt jest najbliższy sercu premiera, poza niedopuszczeniem PiS do władzy. Sądzę, że chciałby poprawić stosunki z Rosją, co byłoby dużym osiągnięciem, ale sprawa bardzo się komplikuje. Co gorsza, nie wiem, o co chodzi całej PO, bo ona nic nie mówi o swoich marzeniach i planach. I chyba ich nie ma. No, poza wygraną w następnych wyborach, co sprawia, że paraliżuje ją strach przed przegraną.
[b]Czy środowisko przedsiębiorców, które na początku wspierało PO, dziś się od niej odwraca? Taką tezę postawił w "Rzeczpospolitej" Marek Goliszewski, prezes BCC. [/b]
Przedsiębiorcy są gotowi odwrócić się od Platformy, ale nie mają do kogo się zwrócić. A jest to środowisko świadome, które uczestniczy w wyborach i staje przed klasycznym przymusem wyboru mniejszego zła.
[b]A jak pan ocenia pierwsze miesiące działalności prezydenta? [/b]
Prezydent dopiero „uciera” swoją rolę w polityce zagranicznej. I uważam, że nie powinien się spieszyć. Musi znaleźć taki model współpracy z rządem, żeby być pożytecznym, a nie namieszać. A o jego aktywności w sprawach wewnętrznych na razie nic nie można powiedzieć. Dobrze byłoby, gdyby uznał, że powinien zająć się fundamentalnymi problemami Polski, których jest wiele i które wymagają ponadpartyjnego podejścia. Zobaczymy, czy podejmie takie zadanie, czy też zajmie się bieżącymi sprawami.
[b]Sądzi pan, że prezydent zechce zaznaczyć swoją podmiotowość? [/b]
Życzę mu jak najlepiej, więc chciałbym, żeby tak było.
[b]A czy odesłanie do Trybunału Konstytucyjnego ustawy o zwolnieniach w administracji nie jest sygnałem, że prezydent zaczyna dystansować się od rządu? [/b]
Nie sądzę. Sprawa nie wydawała się ważna dla rządu, wszyscy od razu powiedzieli, że to nie jest żadna kontrowersja. Byłoby trochę głupie, żeby pokazywać dystans w takiej sprawie. Zobaczymy, jak się prezydent zachowa w sprawie OFE.
[b]Postawi się rządowi? [/b]
Obawiam się, że nie. Tym bardziej że pan Komorowski nie miał nigdy liberalnych ciągot. Więc dlaczego miałby bronić rozwiązania, które jest w tym duchu.
[i]-rozmawiały Eliza Olczyk i Dorota Kołakowska[/i]