[b] Rz: Francji i Niemcom zależy na ożywieniu Trójkąta Weimarskiego, bo nie chcą, aby Polska blokowała porozumienia z Rosją?
Ulrike Guerot:[/b] Polskie weto miało bardzo negatywne konsekwencje zarówno dla pozycji Polski w UE, jak i całej Unii. Zwrot w polityce wobec Rosji został przyjęty z entuzjazmem. Ale niedawne spotka- nie przywódców Niemiec, Francji i Rosji w Deauville mogło zirytować Polskę oraz wiele innych krajów, które mają poczucie, że jeśli chodzi o stosunki z Rosją, największe kraje idą swoją drogą. Moim zdaniem Niemcy robią to bardziej, aby się dowartościować, a w Berlinie widać powrót do kształtowania polityki wobec Rosji w konsultacjach z partnerami. Teoretycznie więc Trójkąt mógłby w tym pomóc. Tylko że w interesie Polski jest raczej rozmawiać z Rosją za pośrednictwem całej Unii, która jest po prostu silniejsza. Także co do innych obszarów współpracy jestem sceptyczna.
[b]Dlaczego? Budowanie wspólnej polityki bezpieczeństwa i obrony nie jest dobrym polem pogłębiania integracji?[/b]
To bardzo dobry pomysł i Niemcy są jego zagorzałym orędownikiem. Ale to za mało. Poza tą dziedziną nie widzę żadnej innej, która nadałaby dynamikę współpracy w ramach Trójkąta. Jeśli chodzi o działanie Unii Europejskiej na arenie międzynarodowej, to i tak większości spraw nie da się załatwić bez poparcia Rosji. A bieżące sprawy europejskie Niemcy wciąż załatwiają same na obrzeżach różnych szczytów. Polska może mieć nawet wrażenie, że wszystkie uzgodnienia, które mogłyby być sukcesem jej prezydencji, zostały jej sprzątnięte przez Berlin sprzed nosa.
[b]Może to problem polskiej dyplomacji, która nie jest w stanie przedstawić konkretnej oferty i wykorzystać współpracy z Francją i Niemcami do naszych celów?[/b]