Wszystkie sejmowe komisje zakończą prace

Posłowie badający aferę hazardową i sprawę Olewnika już przedstawili raporty z prac. Do końca lipca mają to zrobić też członkowie komisji ds. Blidy oraz tzw. naciskowej

Publikacja: 19.05.2011 07:20

Komisja hazardowa

Komisja hazardowa

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Marek Biernacki, szef komisji śledczej badającej okoliczności związane z porwaniem i zabójstwem Krzysztofa Olewnika, na pierwszym czerwcowym posiedzeniu Sejmu ma zaznajomić posłów z przyjętym we wtorek raportem końcowym – ustaliła „Rz". Formalnie zakończy to sejmowe śledztwo.

Komisja przygotowała raport po ponad dwóch latach pracy. Ocena, jaką posłowie wystawili urzędnikom, prokuratorom i policjantom zajmującym się sprawą Olewnika, jest miażdżąca. Wskazali z imienia i nazwiska urzędników winnych zaniedbań, błędy, jakich się dopuścili, i sugerują, że powinni zostać pociągnięci do odpowiedzialności.

Wśród urzędników wymienili m.in. byłych szefów MSWiA Krzysztofa Janika i Zbigniewa Sobotkę. Z raportu wynika, że wiedzieli o sprawie Olewnika dzięki dokumentom, jakie trafiały na ich biurka, ale nie podjęli działań. Posłowie wymieniają też długą listę prokuratorów i policjantów.

Ostateczna wersja raportu różni się od pierwotnej. Z informacji „Rz" wynika, że rozszerzono w nim kilka wątków.

Szerzej omówiony jest okres tuż po porwaniu, kiedy śledztwo prowadził Leszek Wawrzyniak z Prokuratury Rejonowej w Sierpcu. Nie zadbał nawet o właściwe zabezpieczenie dowodów.

Posłowie rozszerzyli też wątek policyjnej grupy Grzegorza Korsana (powołanej w 2004 r.). – Forsowała ona wersję samouprowadzenia, a zamiast porywaczy, technikami operacyjnymi objęła głównie członków rodziny Olewników – mówi „Rz" poseł komisji Grzegorz Karpiński (PO). To wtedy policjanci przekonywali zwierzchników, że Krzysztof wróci do domu na Boże Narodzenie 2004 r. – zauważa raport. Olewnik nie żył od jesieni 2003 r.

Raport więcej miejsca poświęca zagadce kradzieży policyjnej nubiry z aktami śledztwa w sprawie Olewnika. Policjanci, którzy zostawili auto bez nadzoru, najpierw usłyszeli zarzuty niedopełnienia obowiązków. Ale po wizycie w prokuraturze funkcjonariuszy z grupy poszukiwawczej zmieniono prokuratora, a nowy śledztwo umorzył.

W raporcie są sugestie, że policjanci zajmujący się sprawą Olewnika mogli współdziałać z porywaczami. Dotąd nie wyjaśniono, kim jest policjant o imieniu Andrzej, który miał być wtyką przestępców.

Po zamknięciu prac komisji Olewnika w Sejmie będą działać jeszcze dwie spośród czterech komisji śledczych powołanych w tej kadencji parlamentu: do spraw okoliczności śmierci Barbary Blidy oraz tzw. naciskowa. W październiku 2010 r. prace zamknęła już komisja badająca aferę hazardowa.

Ryszard Kalisz (SLD), szef komisji ds. śmierci Blidy, i Andrzej Czuma (PO), stojący na czele komisji naciskowej, deklarują, że i oni przedstawią raporty przed rozpoczęciem sejmowych wakacji, a więc do końca lipca. – Kończę pisanie raportu – deklaruje Kalisz. Zapowiada, że jego przyjęcie powinno nastąpić w czerwcu. – To realny termin – uważa Marek Wójcik (PO) z tej komisji.

Czuma informuje z kolei, że gotowe ma 75 proc. raportu. – W tej chwili nie jestem w stanie powiedzieć, kiedy go skończę. A to dlatego, że być może nasza komisja zdecyduje jeszcze o dodatkowych przesłuchaniach. Na pewno jednak nastąpi to jeszcze przed wakacjami – mówi „Rz" Czuma.

Roczny koszt działalności czterech komisji śledczych to blisko pół miliona złotych.

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!