Makowska-Witkowska została oskarżona o pobicie i okradzenie pacjenta. Miało to uwiarygodnić późniejsze aresztowanie sanitariuszy, którzy transportowali do szpitala pobitego przez milicjantów Grzegorza Przemyka.
Pracowników pogotowia skazano w wyniku nacisków ze strony gen. Czesława Kiszczaka (notatka służbowa: Ma być tylko jedna wersja śledztwa - sanitariusze). Sanitariuszy - po wymuszeniu nieprawdziwych zeznań – skazano na 2,5 i 2 lata więzienia, milicjantów - Ireneusza Kościuka i Arkadiusza Denkiewicza - uniewinniono.
Makowska-Witkowska przesiedziała w więzieniu 13 miesięcy. Kiedy zapadł wyrok w sprawie Przemyka ona nadal siedziała w więzieniu. Po kilku miesiącach uniewinniono ją.
Jeszcze w czasach PRL-u lekarka uzyskała odszkodowanie za utracone zarobki i krzywdy moralne.
W 1996 r. o Makowskiej-Witkowskiej powstał film na podstawie jej książki "Wezwanie". rolę główną zagrała Jadwiga Jankowska-Cieślak.