Mimo apeli władz i wysiłków policji oraz straży miejskich Polska przegrywa z tęgimi mrozami. W ciągu ostatniej doby w całym kraju zamarzło dziewięć osób. W większości bezdomnych.
To jednak nie koniec zimy.
– Wszystko wskazuje na to, że piątek będzie najbardziej mroźnym dniem – mówi „Rz" Jarosław Kret, prezenter pogody w TVP. Według prognoz IMiGW dziś w ciągu dnia mieszkańcy wschodniej Polski mogą spodziewać się 16 – 18 stopni mrozu. A w nocy słupki rtęci w wielu miejscach w kraju mogą pokazać nawet -30 stopni Celsjusza.
Siarczyste mrozy już dały się we znaki. W czwartek nad ranem w bieszczadzkich Stuposianach zanotowano -32 stopnie. Nie lepiej było w woj. kujawsko-pomorskim – w gminie Tuchola nad ranem termometry pokazywały -26 stopni.
Policja i straż miejska apelują, by zgłaszać miejsca, gdzie nocują bezdomni. Od zeszłego piątku z zimna zmarło już 29 osób. Bezdomni chętnie korzystają z gorących posiłków, oferowanych przez jadłodajnie i domy pomocy. W dużych miastach szukają ciepła także w galeriach handlowych, tramwajach i autobusach. W wielu miastach w ruchliwych punktach stanęły koksowniki.