W FC Barcelona Peace Tour mają wyruszyć m.in. supergwiazdy Lionel Messi i Neymar. Program przewiduje wizyty i w Izraelu, i na palestyńskim Zachodnim Brzegu Jordanu.
Gwiazdorzy poprowadzą zajęcia futbolowe dla młodych Izraelczyków i Palestyńczyków, ale oddzielnie. Najpierw, w sobotę wieczorem, w Hebronie na Zachodnim Brzegu. Setki małych Palestyńczyków wezmą udział w krótkich meczach, w których będą mogli się zetknąć z najsławniejszymi piłkarzami globu.
W niedzielę w Tel Awiwie podobną okazję będą miały dzieci izraelskie.
Jak przypomniał izraelski "Haarec", wstępne plany były ambitniejsze. FC Barcelona miała rozegrać mecz z drużyną złożoną z zawodników izraelskich i palestyńskich. Sprzeciwił się temu szef Palestyńskiej Federacji Piłkarskiej Dżibril Radżub. Izraelsko-palestyński zespół udało się złożyć osiem lat temu, rozegrał wtedy mecz z Barceloną na jej stadionie.
Na swojej stronie internetowej FC Barcelona za "osobiste zaangażowanie" w projekt podziękowała premierowi Beniaminowi Netanjahu. Szef izraelskiego rządu nie pojawi się na stadionie w Tel Awiwie, bo jak podkreślił portal gazety "Jedijot Achronot", wiązałoby się to z zaostrzeniem środków bezpieczeństwa. Odwiedzi natomiast piłkarzy podczas ich treningu, będą mu towarzyły nastolatki chore na raka.